Kto zobaczy w lesie rysia?

2013-11-22 13:35:28 (ost. akt: 2017-04-03 11:54:17)
Kto zobaczy w lesie rysia?

Autor zdjęcia: RDLP Olsztyn

Ryś jest jak odnalezione dawne dziedzictwo, symbol puszczańskiego czasu Warmii i Mazur. Kiedyś tępiony, potem objęty ochroną po blisko 30 latach wraca do naszych lasów.

Można zadać pytanie: dlaczego z takim nakładem sił i pieniędzy przywracamy rysia naszym lasom? Ile kosztuje bioróżnorodność, która jest jak zdrowie - ile je cenić trzeba wiemy dopiero po stracie?
W latach osiemdziesiątych XX wieku podobno ostatni nasz ryś ustrzelony został w okolicach Łajsu (podolsztyńska wieś nad jeziorem Kośno).
Ryś euroazjatycki (Lynx lynx) – bo taka jest pełna i poprawna nazwa naszych rysi, ma jeszcze trzech krewniaków: ryś amerykański (Lynx canadensis), zamieszkujący północne rejony Ameryki Północnej, ryś rudy (Lynx rufa), żyjący na terenie USA i Meksyku oraz karakal (Lynx caracal) ze środkowej i południowej Azji oraz z Afryki. Niektórzy autorzy wyróżniają jeszcze rysia iberyjskiego (przez innych uważanego za podgatunek).
O rysiu wyczytać można niemalże w każdym podręczniku do ekologii. Na jego przykładzie pokazywana jest zależność drapieżnik-ofiara. Badana wykonano dawno, w Ameryce, na podstawie skór skupowanych od myśliwych (rysie i zające). Drapieżniki są uznawane za gatunki zwornikowe, kluczowe, wpływające na populacje innych gatunków od góry piramidy troficznej. Spełniają rolę regulatorów w ekosystemach. Kiedyś polowano na rysia dla skóry, później tępiono, bo uważano za „szkodnika”, zjadającego zwierzynę łowną, a więc konkurenta myśliwych. Teraz rysie traktowane są jako ważny element ekosystemów oraz… atrakcja turystyczna. A z rysiami nie mamy takich negatywnych, kulturowych skojarzeń jak z wilkami. Wynika to z jego ekologii. Rzadko wchodził w drogę człowiekowi.

Reintrodukcja populacji rysi nie jest łatwa. Bo najpierw trzeba zapewnić dobre siedlisko. W naszych lasach wpuszczane są rysie, odłowione w Estonii. Wypuszczane są w mazurskich lasach, w puszczy napiwodzko-ramuckiej i puszczy piskiej. Dlaczego wozimy z tak daleka, nie mogłyby same przyjść? Naturalnym procesom powrotu rysia (jak i innym zwierzętom) przeszkadza izolacja i fragmentacja obszarów leśnych. Rysie trzymają się lasów. A nie ma już dużych, zwartych puszczy, tak jak to było kiedyś.

Rysie badane są głównie w Puszczy Białowieskiej. Ale i tam na początku XX wieku był ten gatunek prawie całkowicie wytępiony. Dlaczego się tak dokładnie bada rysia? By dobrze poznać jego zwyczaje i rolę w ekosystemie leśnym. Tę wiedzę można wykorzystać zarówno w ochronie jak i reintrodukcji. Bo trzeba wiedzieć jak wcześniej przygotować siedlisko i w jakie miejsce oraz kiedy wypuszczać.

Opis - czyli jak wygląda ryś (żeby go z dużym kotem nie pomylić)
Długość ciała 0,8-1,3 m, wysokość w kłębie 60-75 cm, długość ogona 11-34 cm. Ryś waży 10-30 kg, w zależności od wieku i płci. Uszy ma zaokrąglone z charakterystycznymi pędzelkami, na pysku ma charakterystyczne bokobrody. Po tym odróżnić można go od kota czy żbika. Futro z cętkami, przy czym u populacji górskiej (bieszczadzkiej) cętki są wyraźniejsze niż w populacji nizinnej.
Dawniej nosił nazwę naukową Felis lynx. W Polsce, w różnych kręgach myśliwskich i regionalnych, dawniej zwany też ostrowidz (od bystrego wzroku?), ryś (od szybkości, zwinności), ryś ciele, ryś kot, ryś pies, ryś wilk. W staropruskim języku zwany luysis (po litewski lusis, samica lusiene).
Zasięg pierwotny naszego rysia to Europa, Azja Mniejsza, Azja Centralna. Ryś euroazjatycki jest drapieżnikiem leśnym. W pierwotnej, zalesionej Europie rysie były liczne, a jego zasięg zwarty. Jednak w wyniku wielowiekowego karczowania lasów w wielu miejscach gatunek wyginął (np. w Europie Zachodniej), zasięg został porozrywany (populacje żyjące w częściowo lub w pełni izolowanych „wyspach”). Niegdyś pospolity, obecnie rzadki. A skoro rzadki to i atrakcyjny turystycznie, bo unikalny i nie wszędzie można go spotkać. Rzadki głównie ze względu na zmiany w siedlisku (wylesienia oraz przekształcenia struktury lasu).
Ażeby takim zwierzętom ułatwić migracje buduje się dla nich specjalne przejścia nad drogami, takie jak to koło Kromerowa. A jak nie wystarcza, to odławia w jednym miejscu i przewozi w inne.

Ryś to samotny drapieżnik. Poluje w pojedynkę (wilki na przykład polują w grupie, współpracując). Wykorzystuje wzrok i węch. Na zdobycz oczekuje głównie w zasadzce, gdzieś na drzewie. Ale potrafi także tropić. Atak na ofiarę jest krótki i szybki, jeśli kończy się niepowodzeniem to ryś nie podejmuje pogoni. W odróżnieniu od wilków, które tropią i długo trwają w pościgu za ofiarą. Wilki w tym podobne są do ludzi. Albo ludzie do wilków. Dlatego tak się z wilkami lubimy i… nie lubimy. Prawie jak w rodzinie.
Rysie zamieszkują gęste lasy. Mieszkają pod przewróconymi drzewami (a takich brakuje w wyczyszczonych z martwego drewna lasach gospodarczych) albo w opuszczonych norach. Z tego względu do reintrodukcji wybiera się duże kompleksy leśne oraz leśne kompleksy promocyjne (lasy, w który ważna jest nie tylko produkcja drewna, ale i ochrona bioróżnorodności).

Rysie są terytorialne i żyją samotnie. Samce z samicami spotykają się na krótko. Potem tylko samica z młodymi żyje w grupie. To gatunek leśny, pierwotnie żyjący od północnej tajgi do lasów śródziemnomorskich i stepów. Potrafi wykorzystywać otwarte tereny bagienne (bez drzew) w dolinach rzek oraz małe poręby leśne. Unika otwartych pól, łąk i terenów rolniczych. Nawet jeśli zapędzi się w pogoni za sarną na pola, gdy zdobycz jest zbyt ciężka i nie może zawlec jej do lasu, to ją porzuca. Nie chce zjadać na otwartym terenie. Jedynie rysie chore na wściekliznę bez obawy wychodzą na otwarte tereny i wchodzą na wiejskie podwórka.

Ryś odżywia się - mówiąc w uproszczeniu - tym, co jest. A więc dieta uzależniona jest w dużym stopniu od dostępnej zwierzyny. Poluje na zające, jarząbki, głuszce, sarny, jelenie czy dziki. W strefie lasów klimatu umiarkowanego w diecie rysi przeważają sarny, a gdy saren jest mniej - to jelenie. Bardziej na południe w diecie rysi więcej jest już zajęcy. Sporadycznie mogą polować na małe gryzonie, psy, jenoty, kury domowe, sójki.

Jak go zobaczyć, zaobserwować?
Dość trudno. Bo po pierwsze gatunek rzadki, po drugie nie tak łatwo go wypatrzeć. Rysie unikają ludzi. Łatwiej zimą zobaczyć na śniegu jego ślady. Wprawny tropiciel odnajdzie na śniegu ślady moczu (i po sposobie oddania moczu odróżni samca od samicy). Można znaleźć ślady żerowania (resztki po uczcie). W końcu można poznać obecność rysia po odchodach oraz po śladach pazurów na drzewie (tak jak inne koty ostrzy sobie pazury). Naukowcy zakładają rysiom obroże z nadajnikami, aby dokładnie śledzić ich trasy poruszania się, terytoria itd. Leśnicy czasem mogą uchwycić w kamerach (z czujnikami ruchu), osobniki poukrywane w lasach.
A najłatwiej rysia zobaczyć na filmiku w internecie i poczytać w gazecie. Rysiu, trzymamy za ciebie kciuki. Czuj się u nas dobrze… i daj się czasem podejrzeć. Niech i my mamy przygodę.
Stanisław Czachorowski

Bibliografia:
Jędrzejewska B., Jędrzejewski W., Ekologia zwierząt drapieżnych Puszczy Białowieskiej. Wyd. PWN, Warszawa 2001.
Kowalski K., Ssaki. Zarys teriologii. PWN, Warszawa, 1971 r.
Majecki E., Słownik nazwisk zoologicznych i botanicznych polskich. Warszawa, 1894 r.
Romanowski J., Śladami zwierząt. PWRi L, Warszawa 1998.
Świat zwierząt. PWRiL, Warszawa, 1983



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również