Ryś jest jak odnalezione dawne dziedzictwo, symbol puszczańskiego czasu Warmii i Mazur. Kiedyś tępiony, potem objęty ochroną po blisko 30 latach wraca do naszych lasów.
W latach osiemdziesiątych XX wieku podobno ostatni nasz ryś ustrzelony został w okolicach Łajsu (podolsztyńska wieś nad jeziorem Kośno).
Ryś euroazjatycki (Lynx lynx) – bo taka jest pełna i poprawna nazwa naszych rysi, ma jeszcze trzech krewniaków: ryś amerykański (Lynx canadensis), zamieszkujący północne rejony Ameryki Północnej, ryś rudy (Lynx rufa), żyjący na terenie USA i Meksyku oraz karakal (Lynx caracal) ze środkowej i południowej Azji oraz z Afryki. Niektórzy autorzy wyróżniają jeszcze rysia iberyjskiego (przez innych uważanego za podgatunek).
O rysiu wyczytać można niemalże w każdym podręczniku do ekologii. Na jego przykładzie pokazywana jest zależność drapieżnik-ofiara. Badana wykonano dawno, w Ameryce, na podstawie skór skupowanych od myśliwych (rysie i zające). Drapieżniki są uznawane za gatunki zwornikowe, kluczowe, wpływające na populacje innych gatunków od góry piramidy troficznej. Spełniają rolę regulatorów w ekosystemach. Kiedyś polowano na rysia dla skóry, później tępiono, bo uważano za „szkodnika”, zjadającego zwierzynę łowną, a więc konkurenta myśliwych. Teraz rysie traktowane są jako ważny element ekosystemów oraz… atrakcja turystyczna. A z rysiami nie mamy takich negatywnych, kulturowych skojarzeń jak z wilkami. Wynika to z jego ekologii. Rzadko wchodził w drogę człowiekowi.
Długość ciała 0,8-1,3 m, wysokość w kłębie 60-75 cm, długość ogona 11-34 cm. Ryś waży 10-30 kg, w zależności od wieku i płci. Uszy ma zaokrąglone z charakterystycznymi pędzelkami, na pysku ma charakterystyczne bokobrody. Po tym odróżnić można go od kota czy żbika. Futro z cętkami, przy czym u populacji górskiej (bieszczadzkiej) cętki są wyraźniejsze niż w populacji nizinnej.
Dawniej nosił nazwę naukową Felis lynx. W Polsce, w różnych kręgach myśliwskich i regionalnych, dawniej zwany też ostrowidz (od bystrego wzroku?), ryś (od szybkości, zwinności), ryś ciele, ryś kot, ryś pies, ryś wilk. W staropruskim języku zwany luysis (po litewski lusis, samica lusiene).
Zasięg pierwotny naszego rysia to Europa, Azja Mniejsza, Azja Centralna. Ryś euroazjatycki jest drapieżnikiem leśnym. W pierwotnej, zalesionej Europie rysie były liczne, a jego zasięg zwarty. Jednak w wyniku wielowiekowego karczowania lasów w wielu miejscach gatunek wyginął (np. w Europie Zachodniej), zasięg został porozrywany (populacje żyjące w częściowo lub w pełni izolowanych „wyspach”). Niegdyś pospolity, obecnie rzadki. A skoro rzadki to i atrakcyjny turystycznie, bo unikalny i nie wszędzie można go spotkać. Rzadki głównie ze względu na zmiany w siedlisku (wylesienia oraz przekształcenia struktury lasu).
Ażeby takim zwierzętom ułatwić migracje buduje się dla nich specjalne przejścia nad drogami, takie jak to koło Kromerowa. A jak nie wystarcza, to odławia w jednym miejscu i przewozi w inne.
Rysie zamieszkują gęste lasy. Mieszkają pod przewróconymi drzewami (a takich brakuje w wyczyszczonych z martwego drewna lasach gospodarczych) albo w opuszczonych norach. Z tego względu do reintrodukcji wybiera się duże kompleksy leśne oraz leśne kompleksy promocyjne (lasy, w który ważna jest nie tylko produkcja drewna, ale i ochrona bioróżnorodności).
Dość trudno. Bo po pierwsze gatunek rzadki, po drugie nie tak łatwo go wypatrzeć. Rysie unikają ludzi. Łatwiej zimą zobaczyć na śniegu jego ślady. Wprawny tropiciel odnajdzie na śniegu ślady moczu (i po sposobie oddania moczu odróżni samca od samicy). Można znaleźć ślady żerowania (resztki po uczcie). W końcu można poznać obecność rysia po odchodach oraz po śladach pazurów na drzewie (tak jak inne koty ostrzy sobie pazury). Naukowcy zakładają rysiom obroże z nadajnikami, aby dokładnie śledzić ich trasy poruszania się, terytoria itd. Leśnicy czasem mogą uchwycić w kamerach (z czujnikami ruchu), osobniki poukrywane w lasach.
A najłatwiej rysia zobaczyć na filmiku w internecie i poczytać w gazecie. Rysiu, trzymamy za ciebie kciuki. Czuj się u nas dobrze… i daj się czasem podejrzeć. Niech i my mamy przygodę.
Stanisław Czachorowski
Jędrzejewska B., Jędrzejewski W., Ekologia zwierząt drapieżnych Puszczy Białowieskiej. Wyd. PWN, Warszawa 2001.
Kowalski K., Ssaki. Zarys teriologii. PWN, Warszawa, 1971 r.
Majecki E., Słownik nazwisk zoologicznych i botanicznych polskich. Warszawa, 1894 r.
Romanowski J., Śladami zwierząt. PWRi L, Warszawa 1998.
Świat zwierząt. PWRiL, Warszawa, 1983
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez