Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska dzwonecznik wonny w Polsce występuje tylko na 22 stanowiskach. Jedno z nich zlokalizowane jest na terenie Nadleśnictwa Strzałowo w województwie warmińsko-mazurskim.
Ginące dąbrowy
Dzwonecznik wonny jest gatunkiem charakterystycznym dla świetlistych dąbrów rosnących na lessowych i piaszczysto-gliniastych glebach zasobnych w wapno. W Polsce tego typu siedliska znikają w zastraszającym tempie, tym samym gatunek ten jest zagrożony wymarciem. Jeżeli nie zostaną podjęte jak najszybciej działania zmierzające do restytucji świetlistych dąbrów w miejscach występowania dzwonecznika wonnego, w ciągu kilkunastu lat, wg. danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, w Polsce gatunek ten wyginie na około 60% stanowisk.
Jedyne na Warmii i Mazurach
Według danych GIOŚ dzwonecznik wonny w Polsce występuje tylko na 22 stanowiskach, a stanowisko dzwonecznika wonnego zlokalizowane na terenie Nadleśnictwa Strzałowo jest jedynym znanym z terenu województwa warmińsko-mazurskiego. Z informacji uzyskanych od pracowników Mazurskiego Parku Krajobrazowego wynika, że kilkadziesiąt lat temu na opisywanym stanowisku występowało około 40 kwitnących pędów.
W październiku 2012 roku po ujawnieniu przez pracowników MPK lokalizacji stanowiska dzwonecznika wonnego okazało się, że w miejscu jego występowania rosły już tylko cztery niekwitnące pędy. Wszystkie okazy tego gatunku były mocno zacienione przez leszczyny i graby.
Leśnicy wycinają i monitorują
W styczniu 2013 roku nadleśnictwo na opisywanym stanowisku wykonało zabieg ochronny polegający na usunięciu podszytu, podrostu i II piętra na powierzchni około 0,15 ha, a całość pozyskanej biomasy usunięto z powierzchni, na której wykonywany był zabieg. Warto przy tym podkreślić, że powierzchnia ta włączona jest obecnie do projektu odtwarzania świetlistej dąbrowy, który realizowany jest od 2013 roku na terenie Nadleśnictwa Strzałowo.
Od początku czerwca 2013 roku stanowisko dzwonecznika wonnego było co tydzień monitorowane przez specjalistę ds. ochrony przyrody zatrudnionego w Nadleśnictwie Strzałowo. W takcie monitoringu okazało się, że w wyniku wykonanych zabiegów, populacja dzwonecznika wonnego na opisywanym stanowisku z czterech wzrosła do ośmiu pędów. Niestety pod koniec czerwca, jeszcze przed kwitnięciem, sześć pędów zostało zgryzionych - prawdopodobnie przez sarny lub jelenie. Pozostałe dwa pędy zakwitły i wydały nasiona.
Dwa zgryzione, ale nie zjedzone pędy za zgodą RDOŚ w Olsztynie zostały przekazane do celów badawczych (badania genetyczne) do Ogrodu Botanicznego w Powsinie.
Sarny za ogrodzeniem
W roku 2014 w celu zabezpieczenia przed zgryzaniem przez jeleniowate stanowisko dzwonecznika wonnego (około 0,03 ha), po pojawieniu się pod koniec maja pierwszych pędów, zostało ogrodzone siatką typu „Ecobul”. Na początku lipca na monitorowanej powierzchni stwierdzono 10 pędów. W sierpniu, prawdopodobnie na skutek suszy, dwa pędy uschły a jeden z nieznanych przyczyn uległ złamaniu. Z pozostałych siedmiu sześć zakwitło i zaowocowało, a jeden pozostał płonny.
Z przytoczonych wyżej informacji wynika, że „strzałowska” populacja dzwonecznika wonnego powoli się odradza, co potwierdza po raz kolejny, że aktywna (w przeciwieństwie do biernej) ochrona gatunkowa ma sens i przynosi wymierne efekty. Dzięki szybkiej interwencji nadleśnictwa jedyne na Warmii i Mazurach stanowisko dzwonecznika wonnego zostało uratowane przed wymarciem.
Andrzej Ryś, Nadleśnictwo Strzałowo
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Asia #1483166 | 95.50.*.* 12 wrz 2014 10:36
I ja również znam miejsce gdzie rośnie ta piękna roślina.
! odpowiedz na ten komentarz
Andy #1481993 | 83.21.*.* 10 wrz 2014 20:12
Coś mi się zdaje, że tej rośliny jest dość dużo w moich okolicach. Nawet nie wiedziałem, że to taka rzadkość. Spróbuję wykonać foty i Wam pzesłać :-)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz