Tereny podmiejskie sprzyjają obserwacji ptaków, bo tutaj zabudowa miejska sąsiaduje z lasami, polami uprawnymi, łąkami i jeziorami. Mieszkając lub bywając w takim miejscu zaobserwujemy bogactwo ptaków, które po prostu lubią mieszkać na peryferiach.
Przyda się cierpliwość i zwiększona uwaga, bo skład gatunkowy awifauny zmienia się wskutek migracji zwierząt na przestrzeni roku. Potrafimy zidentyfikować bociany, dostojne żurawie, kujące dzięcioły, hałaśliwe kawki, gawrony, sroki, gołębie, sikory i wróble. Mniej znamy ptaki przelotowe, które goszczą na naszych terenach tylko przez kilka miesięcy, zazwyczaj w ciągu wiosny i lata. Ptaki te zjawiają się u nas nieomylnie punktualne, w kolejności zaprogramowanej przez naturę.
Drozd smakosz, czyli muszlą w kamień
Największe ożywienie w świecie ptaków panuje oczywiście w czasie wiosny. Nieustannie trwają koncerty na wiele ptasich głosów. Szczególnie piękne są poranne popisy wokalne.
Na początku marca przylatują szpaki zwyczajne (Sturnus vulgaris). Rozlegają się ich klekotania, flety i gwizdy. Szpaki są ptakami mimetycznymi, potrafią naśladować głosy innych ptaków. To pięknie ubarwione czarne ptaki z metalicznym, tęczowym połyskiem, fioletowym na głowie, zielonkawym na grzbiecie oraz z białymi „perełkami” na brzuchu. Gniazdują na podmiejskich osiedlach i w ogródkach działkowych, udowadniając, że są wielkimi amatorami czereśni i wiśni. Pod koniec marca na łące pod lasem żerują ptaki z rodziny drozdowatych: kwiczoł (Turdus pilaris) i drozd śpiewak (Turdus philomelos). Kwiczoł to przepięknie ubarwiony ptak. Ma popielatą głowę i kuper, kasztanowy grzbiet i czarno-brązowy ogon. Nazwa kwiczoła wywodzi się od wydawanych przez niego skrzypiących i kwiczących dźwięków. Ptak ten zaciekle broni jaj i młodych przed drapieżnikami, opryskując napastnika swoimi odchodami.
Pięknie koncertujący drozd śpiewak posiada wierzch ciała brązowy, kuper i pokrywy nadogonowe oliwkowe, ogon i wierzch głowy pomarańczowo-brązowy zaś spód ciała kremowy z gęstymi brązowymi plamkami. Dorosły śpiewak jest smakoszem ślimaków, których muszle rozłupuje stale na tym samym kamieniu.
Dzwoniec z rodziny łuszczaków
Gatunkiem synurbijnym także z tej rodziny jest kos (Turdus merula). Samiec wiosną jest czarny z wyróżniającym się żółtym dziobem z czarnym końcem. Dziób pełni funkcje sygnalizacyjne pomiędzy osobnikami tego samego gatunku. Żółtego koloru jest również jego obrączka oczna. Ptak zazwyczaj przebywa na ziemi. W kwietniu śmigają już jaskółki oknówki (Delichon urbica), które mają kilka gniazd ulepionych w kątach okien na zewnątrz budynków. Jaskółki dymówki (Hirundo rustica) gniazdują w wiejskich gospodarstwach np. wewnątrz stodół. Oba gatunki są łatwe do odróżnienia. Dymówka to ptak granatowo-czarny o ceglastym czole i podgardlu, kremowobiałym spodzie ciała oraz rozwidlonym ogonie. Oknówka zaś posiada biały kuper kontrastujący z resztą ciemnego ciała.
Z rodziny łuszczaków na przyleśną łąkę przylatywały dzwońce zwyczajne (Carduelis chloris). Szukały tu nasion. W ich wydłubywaniu pomaga im mocny, stożkowaty dziób. Upierzenie wierzchu ich ciała jest oliwkowozielone, a spód jest zielonożółty. Ogon mają krótki, rozwidlony, żółty u nasady. Innym ptakiem z rodziny łuszczaków jest makolągwa (Carduelis cannabina). W szacie godowej samiec posiada czerwone czoło i pierś oraz szarą głowę i szyję. Grzbiet ciemnoszary, a spód ciała jasny z ciemniejszymi smugami. Makolągwy są zatwardziałymi ziarnojadami. Zajadają głównie nasiona roślin zielnych. Tylko pisklęta otrzymują „mięsną wkładkę” w postaci owadów, łatwych do strawienia.
Szybki jak jerzyk
W maju przylatują jerzyki (Apus apus) i latają z ogromną szybkością. Swój przylot oznajmiają charakterystycznym, przenikliwym, świszczącym piskiem. Jerzyki swoim wyglądem przypominają jaskółki, choć wcale nie są z nimi spokrewnione. Ubarwienie ich ciała jest brązowoczarne, matowe z granatowym połyskiem na grzbiecie, jedynie podgardle jest jaśniejsze. Posiadają bardzo długie i ostro zakończone skrzydła o sierpowatym kształcie. Ich ogon jest krótki, rozwidlony. Jerzyki pędzą życie w locie, z rzadka czepiając się muru. Chcąc ugasić pragnienie, latają tuż nad lustrem wody w kałuży, tylko muskając ją dziobem. W czasie karmienia młodych z masy upolowanych owadów robią bryłkę, którą przechowują w swoim wolu.
Pleszka na antenie
Ptakiem wysiadującym wysoko na gałęziach krzewów jest dzierzba gąsiorek (Lanius collurio). Polska nazwa "gąsiorek" pochodzi od jego charakterystycznego głosu, przypominającego gęganie. Samiec ma rdzawy grzbiet, czarną maskę wokół oczu, jasnoszarą głowę aż po kark i biały, nieco różowawy spód ciała, skrzydła brązowe a sterówki czarno-białe. Ptak stosuje wyjątkową metodę przechowywania pokarmu. Zdobytego gryzonia lub pisklę, nadziewa na ciernie krzewów. Pozwala mu to gromadzić zapasy i rozszarpywać ofiary.
W tym samym czasie na skraju lasu usłyszeć można godowy śpiew trznadli zwyczajnych (Emberiza citrinella). Samiec ubrany jest w piękną szatę. Głowę ma złoto-żółtą z szaro-brązowymi podłużnymi kreskami na wierzchu i plamkami na policzku. Spód ciała jest żółty z brunatnym kreskowaniem a wierzch rdzawobrązowy z ciemnymi plamkami. Także w maju zaczynają wyśpiewywać samce pleszki zwyczajnej (Phoenicurus phoenicurus). Śpiewają na zmianę, raz trznadle, raz pleszki. Przyjemnie słyszeć ten wokal. W czasie śpiewanej arii samiec pleszki zwykle siedzi na najwyższych gałęziach drzew na skraju lasu lub na antenie telewizyjnej. Wabi samicę nie tylko swym wspaniałym śpiewem, ale również niebanalnym upierzeniem. Część twarzowa głowy i gardło jedynie u samca są czarne, a czoło i brwi białe. Wierzch głowy i grzbiet są niebieskoszare. Pierś i boki rude, brzuch biały, zaś pokrywy podogonowe nieco pomarańczowe. Kuper, pokrywy nadogonowe i ogon rdzawoczerwone. Gdy ptak przysiada, energicznie potrząsa rdzawymi sterówkami.
Bajka o kopciuszku
Spokrewniony z pleszką jest kopciuszek zwyczajny (Phoenicurus ochrouros) należący do muchołówek. Jest to ptak o małej wybredności w doborze pokarmu. Typowy mieszczuch, w miastach może znaleźć różnorodny pokarm. Jest bardzo ruchliwy, na dłużej niż kilkanaście sekund nie zagrzewa miejsca. Dorosły samiec jest ciemniej ubarwiony od samicy, ale obie płcie posiadają dobrze widoczny rdzawy ogon. Na kłujących owocostanach ostów, łopianów lub innych łąkowych chwastach żerują szczygły (Carduelis carduelis). Ptak także jest ciekawie ubarwiony. Posiada w okolicy dzioba czerwono-czarno-biały rysunek. Wszystkie osobniki tego gatunku charakteryzuje jasnobrązowy wierzch ciała, skrzydła z dużą żółtą plamą i długie nogi.
Nad polami i łąkami polują błotniaki stawowe (Circus aeruginosus) i myszołowy zwyczajne (Buteo buteo). Błotniak posiada duże skrzydła i zaokrąglony, długi ogon. Grzbiet samca jest brązowy a wierzch skrzydeł popielatoszary z czarnymi końcami i jasną częścią środkową. Myszołów to nasz najbardziej pospolity ptak drapieżny. Duży, brązowoszary w różnych odcieniach brązu. Jaśniejsze plamki i prążki na piórach jego piersi tworzą plamę przypominającą literę U. Wysiaduje na ogrodzeniu lub na drzewie, wypatrując ofiary. Można go zlokalizować po charakterystycznym głosie hije, hije...
Czajka, czyli ziarno i plewy
W sierpniu rozpoczynają się już odloty niektórych ptaków. Oznacza to początek jesieni. W pierwszej kolejności odlatują szpaki, jerzyki i bociany, we wrześniu opuszczają nas żurawie, jaskółki, pliszki siwe, makolągwy, potem pleszki, kopciuszki i drozdy śpiewaki. Częstym obrazem mazurskiego wrześniowego nieba są odloty czajek (Vanellus vanellus). To niesamowity widok, bo stada mogą liczyć nawet kilkaset osobników. Biały brzuch każdego z ptaków wyraźnie kontrastuje z ciemnymi skrzydłami, od spodu białymi z czarnym brzegiem. W locie widać czarny pas przedkońcowy na białym ogonie i białe zakończenia skrajnych lotek pierwszorzędowych. Ptaki tak zginają skrzydła, że od tylu wyglądają jak litera "M". Naukowa łacińska nazwa czajki pochodzi od wiejadła, przyrządu służącego do oddzielenia wymłóconego ziarna zbóż od plew. Wiejadło miało kształt kosza, którym rolnik intensywnie machał i podrzucał zawartość w górę. Ciężkie ziarna spadały na ziemię, natomiast lekkie plewy były wywiewane przez wiatr. Samce czajek popisując się w okresie toków, wykonują powietrzne akrobacje oraz zamaszyste ruchy, przypominające ruchy pracującego rolnika. Czajki podlegają ścisłej ochronie, ponieważ stają się niestety ginącym elementem otwartego wiejskiego krajobrazu.
Żurawie na wrześniowym niebie
Na wrześniowym niebie pojawiają się też klucze żurawi, oznajmujących swój odlot charakterystycznym klangorem. W październiku przycicha ptasi harmider. Koncertują nadal ptaki osiadłe oraz te z ptaków przelotowych, które przygotowały się do spędzenia z nami trudnego okresu zimowego.
A zima na Mazury przychodzi wcześnie. Bywa, że pierwszy śnieg spadnie już w połowie października. Większość zwierząt zimową porą jest schowana w swoich kryjówkach. Tylko nieliczne bywają aktywne o tej porze roku. Ptakami przebywającymi z nami zimową porą są między innymi gile, jemiołuszki, sikory, kowaliki, kosy, dzięcioły, sójki i wróble. Chętnie korzystają z dokarmiania, a my mamy darmową okazję do ich obserwacji z niewielkiej odległości.
Wiele gatunków ptaków chętnie przebywa na obrzeżach miast, w otoczeniu ludzkich siedlisk, bo znajduje tu dobre warunki do żerowania i odbycia godów. Czego nie znajdą wokół domów, znajdą w pobliskim lesie albo na łące, bo ekosystemy te stanowią ostoję i bazę pokarmową nie tylko dla ptaków, ale także dla wielu innych zwierząt tak kręgowych jak i bezkręgowych. Obserwacje ptaków to widowiskowe spektakle, za które nie musimy płacić. Szanujmy przyrodę i naszych ptasich współmieszkańców, a odwdzięczą się nam w duchowej walucie...
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez