Gościu, siądź pod mym liściem - mazurska lipa zaprasza

2015-07-06 13:06:53 (ost. akt: 2015-07-06 15:54:35)
Przydrożna aleja lipowa w Wyszemborku

Przydrożna aleja lipowa w Wyszemborku

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

Zapewne każdy z czasów szkolnych pamięta fraszkę „ Na lipę” Jana Kochanowskiego. Właśnie zaczął się lipiec - miesiąc kwitnących lip.

Pamiętacie te słynne strofy?
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,

Tak pisał prawie 450 lat temu jeden z najświetniejszych polskich poetów Jan Kochanowski, zwany Janem z Czarnolasu. Poezja jego przetrwała wieki, podobnie polska lipa, która pozostała jednym z symboli naszych lasów i parków.

Jeszcze niedawno słodko pachniały bzy czarne i robinie. Obecnie powietrze wypełnia zniewalający miodny zapach lipowych kwiatów. W Polsce dziko rosną dwa pospolite gatunki: lipa drobnolistna (Tilia cordata) i lipa szerokolistna (Tilia platyphyllos). To długowieczne drzewa z szeroką koroną i gęstym listowiem, mogące żyć nawet tysiąc lat. Są drugimi - po dębach - najdłużej żyjącymi europejskimi drzewami liściastymi. Do dziś sadzone są przy kościołach, w parkach, przy domach, na cmentarzach i jako drzewa przydrożnych alei.

Pyłek i orzeszki - przysmaki owadów


Lipy wytwarzają ciekawie zbudowane obupłciowe kwiaty żółte lub białe, zebrane w baldachogrona lub dwuramienne wierzchotki. Pojedynczy kwiat posiada po pięć płatków korony i działek kielicha, jeden słupek i liczne pręciki. Do osadki kwiatostanu przyrośnięta jest duża podłużna, błoniasta podsadka. Kwiaty są owadopylne i bogate w nektar, którym zwabiają rzesze owadów. W okresie kwitnienia lipy mruczą i bzyczą tysiącami pszczół, trzmieli, rozmaitych muchówek i motyli. Bywalcem lipowych pni jest kowal bezskrzydły (Pyrrhociris apterus). Chmary tych jaskrawo ubarwionych owadów siedzących w dole lipowego pnia robią wrażenie... A szukają tu orzeszków lipy, które chętnie wysysają. W owockach lipy znajduje się substancja, która powoduje zahamowanie przeobrażenia larwy kowala w postać dorosłą. Jednak sprytne kowale zdołały się uodpornić na tę substancję i nadal ucztują pod lipami. Lipowe liście lubi zajadać mały pajęczak różkowiec lipowy (Eriophyes tiliae). Efektem jego działalności są czerwonawe galasy na liściach lipy.

Lipy święte, lipy pokoju, lipy plebiscytowe


Kiedyś sadzono lipę przy domu, bo uważano, że chroni przed piorunami a dotknięcie jej pnia miało uzdrawiać. Z lipowego drewna wykonywano najczęściej rzeźby sakralne, szczególnie figurki Maryi, bowiem wierzono, iż w tym drzewie mieszka Matka Boska. W mitologii rzymskiej lipy poświęcone były bogini Wenus. Dawne plemię Galindów zamieszkujące Pojezierze Mrągowskie, tereny nad jeziorem Śniardwy i wokół jeziora Mamry czciło lipy. Lipa była uważana za drzewo opiekuńcze związane z kultem kobiecości. Wierzono, że dusze zmarłych kobiet zamknięte są właśnie w lipach. Jednym z najstarszych miejsc kultu tego drzewa na Mazurach jest Święta Lipka, miejscowość w dawnej krainie Bartów nad jeziorem Dejnowa ze słynnym sanktuarium maryjnym. W Prusach Wschodnich po zakończeniu pierwszej wojny światowej we wsiach sadzono „lipy pokoju”, a po plebiscycie w 1920 roku „lipy plebiscytowe”. Drewno tego drzewa dzięki swojej niezwykłej plastyczności stanowi idealny surowiec w rzeźbiarstwie i modelarstwie. Z lipowego drewna Wit Stwosz wykonał swój słynny ołtarz znajdujący się w Kościele Mariackim w Krakowie. Lipowe drewno jest także używane do wyrobu instrumentów muzycznych, przyrządów kreślarskich, zabawek itp. Wytwarza się z niego doskonałej jakości węgiel drzewny.

Zdrowie oparte o lipę


Napar z kwiatów lipy działa napotnie, przeciwgorączkowo, moczopędnie, uspokajająco oraz przeciwskurczowo. Łagodzi też kaszel. Wcześniej do leczenia używano nie tylko kwiatów lecz również korę i liście. Obecnie w Polsce promowana jest sylwoterapia oparta o badania wpływu energetycznego drzew na człowieka. Sylwoterapia zakłada, że kontakt z drzewami pobudza organizmy do samoleczenia. Lipa uspokaja, zmniejsza uczucie zmęczenia i przywraca równowagę. Aby skorzystać z dobrej energii lipy, trzeba się do niej przytulić, oprzeć się o nią lub po prostu położyć się pod drzewem, trzymając bose stopy na jej pniu. Stare lipy bywają pomnikami przyrody. Rzadkie porosty takie jak odnożyca jesionowa rosnące na pniach przydrożnych lip są uważane za bioindykatory czystości powietrza.
Długowieczne wspaniałe lipy są niemymi świadkami historycznych wydarzeń, ale też częścią naszego kulturowego dziedzictwa.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również