Drogi Czytelniku,

Cieszymy się, że odwiedzasz nasze serwisy internetowe. Nasz zespół redakcyjny cały czas pracuje nad tym, żeby móc dostarczać Ci jeszcze lepsze materiały dziennikarskie i oferować jeszcze lepsze usługi. Abyśmy mogli nadal to robić, potrzebujemy Twojej zgody. Dzięki niej będziemy mogli dostosowywać nasze strony pod Twoje preferencje i potrzeby oraz emitować Ci reklamy dopasowane do Twoich zainteresowań i zachowań w Internecie. Twoja prywatność i bezpieczeństwo Twoich danych są dla nas niezwykle istotne – nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień. Pamiętaj, że Twoje dane są u nas bezpieczne, a udzieloną zgodę możesz wycofać w każdej chwili zgodnie z naszą Polityką Prywatności.

W JAKIM CELU PRZETWARZAMY TWOJE DANE?

Twoje dane (w tym pliki cookies) wykorzystujemy w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych, w tym do badania Twoich zainteresowań i dopasowania do nich reklam na innych stronach www.

KTO JEST ADMINISTRATOREM DANYCH?

Administratorem danych osobowych jest Grupa WM Sp. z o.o.

JAKIE MASZ PRAWA?

Możesz w każdej chwili:

Więcej informacji nt. Twoich danych i naszej troski o nie znajdziesz w Polityce Bezpieczeństwa.

Nie pokazuj więcej tej informacji

Motyl na odchodach czyli entomologiczne mity i rzeczywistość

2016-05-08 10:07:01 (ost. akt: 2016-05-07 13:53:21)
Motyl na odchodach czyli entomologiczne mity i rzeczywistość

Autor zdjęcia: Stanisław Czachorowski

Muchy są wstrętne, bo siadają na odchodach i nieczystościach. Co innego piękne motyle, te tylko spijają nektar z równie pięknych i pachnących kwiatów. Tak myśli większość z nas.

Rzeczywistość entomologiczna jest jednak znacznie bogatsza. Muchy też są piękne, ale ich piękno widać dopiero pod dużym powiększeniem. A motyle.... siadają także na zwierzęcych odchodach. I żeby nie było wątpliwości zamieszczam zdjęcie.
Morał z tego taki, żeby nikogo i niczego nie przekreślaćo. Nawet g.... może być do czegoś przydatne i schyli się po nie piękny motyl. Trzeba tylko większej uwagi i większej empatii.
ps. Entomologia to nauka o owadach. Nie mylić z etymologią.
Stanisław Czachorowski
Autor jest biologiem, ekologiem, doktorem habilitowanym, profesorem na Wydziale Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, miłośnikiem filozofii przyrody. Prowadzi blog pn. Profesorskie gadanie, z którego zaczerpnęliśmy ten wpis - za zgodą autora oczywiście.



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również