Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Noc Biologów, czyli co szepce do ucha Zmierzchnica trupia główka

2017-01-05 09:50:18 (ost. akt: 2017-01-13 12:20:53)
Rysunek z pamiętnika Joachima Daniela Jaucha (1684-1754)

Rysunek z pamiętnika Joachima Daniela Jaucha (1684-1754)

W nocy (nawet w zimie) życie nie zamiera. Za to budzą się strachy. Strach najczęściej bierze się z niewiedzy. W czasie Nocy Biologów 2017 na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim można będzie się wielu rzeczy dowiedzieć. Będzie także gra terenowa, której motywem przewodnim jest niezwykły motyl.

To Zmierzchnica trupia główka, która trąbi na swojej trąbce, nocą spija oskołę z drzew, a znacznie rzadziej nektar z kwiatów jak koliber. Czasem też podkrada miód z pszczelego ula, straszy drapieżniki udając szerszenia, a w dawnych wierzeniach uważano, że wróży śmierć i współpracuje z czarownicami.

Sen mara, Bóg wiara


Zmierzchnica trupia główka (Acherontia atropos L.) zwana jest także zmorą trupią-głową. Zmora, zwana także marą (stąd powiedzenie sen mara, Bóg wiara), w wierzeniach słowiańskich była istotą pół demoniczną, duszą człowieka żyjącego lub zmarłego, która nocą męczyła śpiących, wysysając z nich krew. Słowianie duszę ludzką najczęściej wyobrażali sobie pod postacią ćmy (owada), czasem ptaka. Nasi przodkowie na tego owada zwrócili uwagę już dawniej, może za sprawą plamy na tułowiu, przypominającą ludzką czaszkę? A może ze względu na niezwykłe zachowanie i tryb życia tego owada.
Zmierzchnica trupia główka jest gatunkiem południowym, dawniej rzadko do nas zalatywała, ale obecnie widywana jest nawet w północnej Polsce (i tu się rozwija), co jest znakiem ocieplającego się klimatu.

Możesz zamienić się w żabę


W czasie Nocy Biologów, 13. stycznia w piątek (piątek trzynastego uważany jest w naszej kulturze za datę pechową - ale bez obaw, przesądami zajmują się etnografowie), podążając za zmierzchnicą trupią główką można będzie wykonać różne edukacyjne zadania, a na koniec zdobyć nagrody. Również edukacyjne. Pojawią się także wiedźmy. Może od ich pocałunku człowiek zamieni się w żabę? A może tylko będzie okazja do zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia. Najlepiej przyjść i samemu sprawdzić. Empirycznie, doświadczanie, samodzielnie.

Koliber z ludzką czaszką


Zmierzchnica jest największym motylem europejskim: rozpiętość skrzydeł wynosi 10–14 cm, gąsienice dorastają do 13 cm i ważą do 10 g. Zmierzchnica – jak sama nazwa sugeruje - jest motylem nocnym, czyli ćmą. Należy do rodziny zawisakowatych (Sphingidae). Motyle z tej rodziny zazwyczaj są dobrymi lotnikami, niektóre z nich mylimy z kolibrami, bo są duże i przy spijaniu nektaru zawisają w locie (sam kilkakrotnie odbierałem telefony z zapytaniem, czy to możliwe, aby w Olsztynie żyły kolibry).
Zmierzchnica trupa główkaNa grzbietowej stronie tułowia zmierzchnica trupia główka ma charakterystyczny rysunek, przypominający ludzką czaszkę (zdjęcie obok). Człowiek ma od urodzenia wrodzoną umiejętność rozpoznawania twarzy. Nawet w chmurach czy plamach potrafimy dopatrzyć się ludzkiej twarzy. Albo oblicza potwora, demona czy jakieś zmory. Trupia głowa, która lata o zmierzchu i do tego piszczy. Nic dziwnego, że w kulturze ta ćma zajęła demonczne miejsce w mitach i wierzeniach.

Trąbka do picia i do trąbienia


Łacińska (naukowa - Acherontia atropos L.) nazwa omawianej ćmy wiąże się z mitologiczną rzeką Acheron oraz Mojrą o imieniu Atropos. Skojarzenia jak najbardziej uzasadnione w kontekście zachowania i wyglądu tego dużego motyla nocnego. Jak zapewne każdy wie motyle mają trąbki (zwijane w stanie spoczynku) i za ich pomocą spijają nektar z kwiatów, a czasem różne płyny z uszkodzonych drzew, gnijących i fermentujących owoców, a nawet odchodów zwierząt. Ale zmierzchnica trupa główka za pomocą swojej trąbki potrafi wydawać dźwięk – w momencie zaniepokojenia piszczy, a głos jej podobny jest do głosu nietoperzy. Dźwięk jest słyszalny z daleka. Jest to wyjątkowa cecha u motyla. Jedni sądzą, że to sposób odstraszania napastników, inni że myli swoim dźwiękiem pszczoły, gdy im miód podpija w ulu.

Ćma na zmianę klimatu


W Polsce zmierzchnica pojawiała się rzadko. Jej ojczyzną jest południowa Europa i Afryka. Czasem wiosną i wczesnym latem do nas zalatuje, nawet do Skandynawii. Potrafi więc przelecieć ponad tysiąc kilometrów (a nawet kilka tysięcy kilometrów). Składa jaja na liściach ziemniaka, pomidora, bielunia lub pokrzyku (prawie same trujące rośliny, co jej mroczność tylko podkreśla - zjada składniki dawniej wykorzystywane w maści czarownic do latania). Jesienią mogą pojawić się dorosłe osobniki drugiego pokolenia. Ale nie zostają u nas, tylko lecą na południe, wracają do siebie. Co nie jest takie rzadkie u naszych motyli. Bo nie tylko ptaki na zimę od nas odlatują. Wraz z ocieplaniem się klimatu można spodziewać się przesuwania się na północ zasięgu występowania tego motyla oraz częstszych wizyt w naszym regionie. Już kilka lat temu udokumentowano obecność i rozwój zmierzchnicy trupiej główki pod Morągiem (w naszym regionie). Jej obecność jest jednym z wielu przyrodniczych znaków pokazujących ocieplenie klimatu. Jest wiec jak zwiastun kłopotów…

Strach generała


Dawniej, gdy się u nas pojawiała, wywoływała strach i sensację. Tak zanotował w swoim sztambuchu generał Joachim Jauch, (1684-1754) „1749: Taka Szarańcza padła na milę od Kalisza, z której dwie złapano, jedną pokazują w Kapitule Gnieźnieńskiej, a drugą OO. Reformaci w Kaliszu, tę gdy wzięto w rękę skrzeczała jako Gacek, i pianę żółtą z pyska toczyła, cała była kosmata, jak aksamit, Śmierć na piersiach, nogi dwie kosmate i zęby wiewiórcze mająca etc.” Zamieszczony na górze rysunek, wykonany przez generała, jest bardzo niedokładny. Widać, że generał słyszał o niej głównie z opowieści lub oglądał w stanie zasuszonym, mocno zniszczonym. Odnotowane skrzeczenie to był dźwięk wydawany na trąbce, wspomniana piana - to zapewne hemolimfa, którą czasem niektóre owady wyrzucają z ciała w celach obronnych. Wspomniane „zęby” to raczej czułki lub tylko wyobraźnia przestraszonego człowieka. Nazwa „szarańcza” wzięła się chyba z grozy, bo dawniej naloty szarańczy i w Polsce wyrządzały duże szkody. Możemy jeszcze złożyć na karb nieugruntowanej w tamtych czasach wiedzy biologicznej (entomologicznej).

Zwiastun śmierci


Zmierzchnica trupia główka w wielu kulturach była kojarzona ze śmiercią. Jeszcze w XIX w. mieszkańcy Anglii uważali, że zmierzchnica trupia główka towarzyszy wiedźmom i szepcze im do ucha imiona ludzi, którzy wkrótce umrą. W czasie Nocy Biologów zmierzchnica co najwyżej szeptać będzie do ucha podpowiedzi w edukacyjnych zagadkach.
Zmierzchnica trupa główka w stanie spoczynku jest prawie niewidocznaZmierzchnica występuje w lasach liściastych, dorosłe owady (stadium imago) spotkać można od kwietnia do lipca. Gąsienice żyją na drzewach liściastych, np. na lipach, wierzbach, dębach, olchach. W atlasach zazwyczaj spotkamy motyla z rozłożonymi skrzydłami. Żółte, jaskrawe kolory skrzydeł drugiej pary widoczne są znakomicie. Gruby brązowo-żółty odwłok przypomina ubarwienie szerszenia. Ta mimikra do żądlących owadów jest obroną przed potencjalnymi drapieżnikami. Bo który ptak czy mały ssak chciałby zjadać tak niebezpiecznego owada? Lepiej czmychnąć. Jeśli dodamy to tego dźwięk, to rzeczywiście zmierzchnica może odstraszać nie tylko ludzi.
Jednak w pozycji spoczynkowej (fotografia obok), gdy ćma siedzi na pniu drzewa, jej brązowe ubarwienie zlewa się z fakturą kory. W takiej pozycji zmierzchnica jest niewidoczna. Najlepszym zabezpieczeniem przed drapieżnikiem jest być niewidocznym. Dopiero, gdy ten podejdzie zbyt blisko lub zaatakuje, zmierzchnice sięgają po broń odstraszającą. Rozłożone skrzydła mają kontrastowe, żółto-czarne barwy, przypominające żądlące błonkówki (np. szerszenia), co motyl wykorzystuje do odstraszania drapieżników.

Złodziej żywcem w ulu zamurowany


Czasami dorosłe zmierzchnice trupie główki spotkań można w ulach lub w dziuplach dziko żyjącej pszczoły miodnej. Co robi ta ćma w ulu pszczelim? Spija miód. Jednorazowo zjada od 6 do 10 gram miodu (objętość łyżki do zupy). A dzięki chemicznej mimikrze nie jest przez pszczoły zazwyczaj atakowana. Zdarza się jednak, że pszczoły rozpoznają intruza, podkradającego miód, i zamurowują kitem pszczelim złodzieja (zmierzchnica jest dla nich za duża, żeby po prostu wyrzucić ją z ula). Po takim unieruchomieniu zmierzchnica ginie uduszona. Zdziwiony pszczelarz może taką w swoim ulu spotkać.
Zmierzchnica nie oblatuje kwiatów by spijać nektar tak jak większość zawisaków. Spija oskołę, spływającą z drzew. Oskoła to staropolska nazwa soku brzozowego o słodkawym smaku. Napój ten o leczniczych właściwościach stosowany na obszarze całej Słowiańszczyzny jako eliksir zdrowia i urody.

Ćma maratończyk


Zmierzchnica jest gatunkiem ciepłolubnym. Jej naturalny obszar występowania znajduje się głównie w Afryce oraz Azji Mniejszej. Spotkać ją można w południowej Europie, w basenie Morza Śródziemnego. Motyl ten migruje w dużej liczbie na teren północnej Europy aż po koło podbiegunowe. Potrafi przemierzać w locie tysiące kilometrów, a fruwa dość szybko (jak na motyla).
Już dawniej zaobserwowano, że w zależności od temperatury (głównie w okresie przepoczwarczenia) pojawiają się różne formy barwne motyli (różnych gatunków). Podobnie jest i u zmierzchnicy - europejskie populacje różnią się więc ubarwieniem w poszczególnych latach (zmienność temperatur w okresie wegetacyjnym). To gratka dla entomologów-kolekcjonerów. Oczywiście dokumentować można fotograficznie, co jest sposobem bardziej przyjaznym dla przyrody niż dawniejsze nabijanie na szpileczkę i zasuszanie.

Motyle uciekają na południe


W sprzyjających warunkach pogodowych, gdy lato jest ciepłe i długie, nawet w północnej Europie gąsienice kończą cykl rozwojowy, ale nowe pokolenie motyla migruje z końcem lata na południe. Mróz dla nich jest zabójczy. U nas gąsienice zmierzchnicy żerują na zielonych częściami roślin rodzin z psiankowatych, np. ziemniaka, pomidora, psiance słodkogórz oraz na bieluniu, dyni czy pokrzyku wilczej jagodzie (rośliny dla człowieka w większości trujące). Zjadają także rośliny z rodzin werbenowatych i oliwkowatych. Same zaś atakowane są przez parazytoidy takie jak gąsieniczniki (Ichneumonidae) i rączycowate (Tachinidae). Zmienność ubarwienia oberwana jest nie tylko u dorosłych osobników, ale i u gąsienic. Spotkać można osobniki zielonożółte z pasami ciemnoniebieskimi, a nawet czarnymi. Inne są z szarobrązowymi pasami, składającymi się z jaśniejszych i ciemniejszych kropek. Na końcu odwłoka gąsienica ma charakterystyczny wyrostek w kształcie wygiętego rogu, przypominającego literę "S". Mimo dużych rozmiarów oraz żarłoczności zmierzchnica nie jest u nas uważana za szkodnika. A to dlatego, że rzadko występuje i zazwyczaj pojedynczo.
Przed przepoczwarczeniem gąsienice zakopują się w glebie na głębokość do 25 cm. Tworzą ziemne kolebki poczwarkowe o jajowatym kształcie, wykonane z ziaren piasku i cząstek gleby, zlepionej wydzielinami. Przeobrażenie trwa około 30-45 dni i odbywa się pod koniec lata. Poczwarka jest bardzo duża, w kolorze ciemnobrązowym i z połyskiem. Można je spotkać w czasie jesiennej orki po uprawie ziemniaków. Teraz, gdy orka odbywa się za pomocą ciągników, raczej trudno taką poczwarkę zauważyć. Dawniej, gdy rolnik szedł za pługiem, ciągniętym przez konia, widział co w bruździe się znajduje. Miał więc szansę zobaczyć tę dużą i niezwykłą poczwarkę.
Stanisław Czachorowski
Autor jest biologiem, entomologiem i hydrobiologiem, doktorem habilitowanym, profesorem na Wydziale Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również