To łada różowica (Mitochrista miniata), znana także jako porostnica różowa. Zalicza się do rodziny Erebidae, a tym samym do podrodziny niedźwiedziówek (Arctiinae). W naszym kraju jest jedyną przedstawicielką rodzaju Mitochrista, a jej charakterystyczny wygląd sprawia, że raczej nie da się jej pomylić z żadnym innym motylem.
Jak już wspomniałem, łada nie jest zbyt dużym motylem. Rozpiętość jej skrzydeł sięga zaledwie 3,2 cm. Wspomniane skrzydła są stosunkowo szerokie, a do tego przedni brzeg jest w połowie zagięty, co jest szczególnie widoczne u samców. Warto też zwrócić uwagę na zaokrąglone wierzchołki. Bardzo ciekawe jest ubarwienie pierwszej pary skrzydeł. Ich przedni oraz zewnętrzny brzeg ma różowe zabarwienie, natomiast im dalej w głąb, tym robią się bardziej słomkowo-żółte. W oczy rzucają się ciemne dodatki w postaci czarnego zygzaka (tzw. przepaska zewnętrzna), oraz rzędu czarnych, owalnych plamek znajdujących się pod nim. Tylne skrzydła są natomiast jednolicie żółtawe, bez zbędnych wodotrysków.
Zmienność w ubarwieniu łady jest raczej niezbyt duża. Jeśli już się trafia, to dotyczy różowego zabarwienia, które u części osobników może być bardziej rozległe, niż zazwyczaj, a u innych być w zaniku.
Łada jest szeroko rozprzestrzeniona w całej Polsce, ale raczej nie spotyka się jej zbyt często. Preferuje siedliska wilgotne, głównie lasy liściaste i mieszane, oraz wszelkiego rodzaju zarośla. Dorosłe motyle (zdjęcie obok) obserwuje się od połowy czerwca do końca sierpnia. Są aktywne głównie nocą (przylatują czasem do światła), ale w ciągu dnia też im się zdarza latać. W przeciwieństwie do wielu innych niedźwiedziówek, które często mają uwstecznione narządy gębowe, łady mają dobrze wykształconą ssawkę i chętnie przylatują do kwiatów, by spijać z nich nektar. Szczególnie często odwiedzają fioletowe sadźce konopiaste oraz osty. Nie są płochliwe, więc bez problemu możemy robić im zdjęcia.
Bardzo ciekawe są gąsienice, które są pokryte niezbyt długimi, ale za to bardzo gęstymi włoskami, które wyglądają zupełnie jak autentyczne futro. Co również ciekawe, takie gąsienice są w dużej mierze szare, ale nieco dłuższe włoski porastające jej przednią część mają dużo ciemniejsze, niemal czarne zabarwienie i muszę przyznać, że wygląda to naprawdę niezwykle… trochę jak częściowo wyblakła szczotka. Gąsienice łady możemy obserwować od września, aż do maja następnego roku, oczywiście z przerwą na zimowanie. Szczególnie wiosną możemy je łatwo zauważyć na pniach drzew, gdzie żywią się porostami oraz glonami. W ostatnim stadium rozwoju urozmaicają swoją dietę bardziej konkretnym pokarmem w postaci liści brzóz, buków, dębów czy wiciokrzewów.
Artykuł pozyskaliśmy dzięki współpracy ze stroną https://swiatmakrodotcom.wordpress.com
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez