Początek września, to także początek sezonu na grzyby (zwykle trwa on od około połowy września do połowy października), które są prawdziwie szczególnym darem przyrody. Niektórzy z nas wręcz nie mogą się doczekać pory grzybobrania, kiedy to w odpowiednim stroju i obuwiu, z nieodzownym koszem w ręku, będą mogli wkroczyć do lasu w poszukiwaniu dorodnych borowików, koźlarzy, maślaków, kurek oraz wielu innych gatunków, cenionych zarówno przez wytrawnych zbieraczy, jak i amatorów.
Kiedy przychodzi jesień ruszają gromadnie i pojedynczo, samochodem, rowerem, pieszo w swoje tajemne miejsca, którymi bardzo niechętnie dzielą się z innymi. Potem w domu przeliczają swoje skarby. Ja zebrałem 10, ja 25, a ja aż 56! Czego? Oczywiście borowików.
Pani Anna wraz z pozdrowieniami z Mikołajek, przesłała nam zdjęcia swoich imponujących zbiorów. W lesie znalazła aż 149 prawdziwków i, jak podkreśla, wszystkie były zdrowe!
Strażacy z powiatu szczycieńskiego odnaleźli 83-letnia grzybiarkę, która zgubiła się w lesie. Poszukiwania kobiety zakończyły się nad ranem.
Rozpoczął się sezon na grzybobranie. Pamiętajmy, że to, dla wielu osób, przyjemne zajęcie wiązać może się z utratą orientacji w terenie. Las wówczas staje się niebezpieczną pułapką. Policjanci przypominają o kilku podstawowych zasadach.
Nasi czytelnicy, którzy kochają grzybobranie, i leśnicy donoszą, że w lasach na smakoszy nadal czekają znane i lubiane kurki. Są też tacy, którzy z wyprawy do lasu wracają z jagodami.
To ostatnie dni kiedy lasy są pełne grzybów i gubiących się w nich grzybiarzy. Niektórzy, jak pan Tadeusz z podostródzkiego Grabinka, nie muszą daleko penetrować leśnych rejonów. Ponad sto metrów od domu, na skarpie znalazł ważącego ponad 1,3 kilograma prawdziwka.
Po raz kolejny w ciągu kilku tygodniu policjanci przyjęli zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, który wybrał się na grzyby i zaginął. 98-letni mężczyzna wyszedł z domu do pobliskiego lasu około południa, a został odnaleziony przed godziną 22:00.
Chwile strachu przeżyła 69- latka, która podczas wyprawy na grzyby zgubiła się w lesie. Z pomocą ruszyli policjanci ostródzkiej patrolówki, którzy dzięki doskonałej orientacji w terenie i pomysłowości odnaleźli kobietę.
Takiego roku grzybowego dawno już nie było. Mamy prawdziwe "kapeluszowe" żniwa. Lasy są pełne grzybów i to wszelkiej maści, od borowików po podgrzybki. Jednak zawsze trzeba pamiętać o zasadzie, że zbieramy tylko te grzyby, które znamy.
copyright © 2013-2025 Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B
Galindia Sp. z o. o. jest członkiem IAB Polska