Jednym z najcenniejszych skarbów Nadleśnictwa Susz są bez wątpienia ptaki. Dzięki prowadzeniu racjonalnej gospodarki leśnej, ten urokliwy zakątek Polski stał się ptasim rajem, a jego unikatową wartość doceniła Unia Europejska.
Niegdyś tępiony, dziś chroniony
Ten królewski ptak niegdyś wraz z innymi ptakami drapieżnymi był zawzięcie tępiony w całej Europie. Dziś jego polska populacja zajmuje drugie miejsce (po Norwegii) wśród krajów europejskich - ponadto notowany jest stały, dynamiczny wzrost jego liczebności (z zaledwie około 60 par w latach 1950 – 1960 do 750 – 800 par w roku 2008). W niektórych krajach Europy (Francja, Mołdawia) ptak ten wymarł całkowicie, w innych (Albania, Bułgaria, Słowacja, Grecja, Dania) jest tylko kilka par lęgowych. W Anglii prowadzi się reintrodukcję tego gatunku, która jest bardzo kosztowna, a na efekty trzeba będzie jeszcze długo poczekać. W Nadleśnictwie Susz występuje ok. 15 par lęgowych bielika, zaś ptaków które nie osiągnęły jeszcze dojrzałości płciowej jest 2 - 3 krotnie więcej. Obserwowałem zimą przy nęcisku, z zamaskowanej czatowni 25 bielików, w tym tylko 4 ptaki dorosłe.
Król na pięciu gniazdach
Jak przystało na króla ptaków, bielik ma od 2 do 5 gniazd. Gniazdo wraz z bezpośrednim otoczeniem jest najważniejszym miejscem w rewirze bielików, przebywają one w jego pobliżu przez cały rok. Drzewo gniazdowe znajduje się w takim miejscu, by ptaki miały do niego swobodny dostęp, z uwagi na bardzo dużą rozpiętość skrzydeł (u starych samic, które są większe od samców, rozpiętość skrzydeł dochodzi do około 240 cm). Gniazdo powiększa się w miarę upływu kolejnych sezonów użytkowania. Od czasu do czasu bieliki opuszczają dotychczas zajmowane gniazda i po „remoncie” gniazda zapasowego użytkują je przez następne sezony. Największe ze znanych mi gniazd założone na sośnie w rezerwacie Jasne osiągnęło 4 m wysokości i ponad pół tony masy, stanowiąc swoisty rekord Polski. Chociaż uległo ono zniszczeniu przez silne wiatry, to od kilku lat na jednym
z sąsiednich drzew powstało nowe gniazdo i z sukcesem wyprowadzane są lęgi.
Godowe widowisko
Dopiero w wieku 5 lat bielik osiąga dojrzałość płciową. Zachowania związane z przystąpieniem do godów są bardzo widowiskowe. Z zapartym tchem obserwowałem podniebne ewolucje bielików, które z wysokości około 200 metrów sczepione szponami opadały wirując w dół. Rozłączenie następowało w ostatniej chwili, na wysokości 1 - 2 metrów nad ziemią. Podobnie wyglądają zachowania związane z obroną rewiru i dlatego bez dobrej znajomości zachowań tego gatunku, do końca nie wiadomo czy te podniebne piruety to walka, czy zaloty. Bieliki tworzą trwałe i wierne pary, chociaż w wyniku śmierci jednego z nich, drugi znajduje dość szybko nowego partnera i zasiedla dotychczasowy rewir. Lęg składa się zwykle z 2 jaj, koloru matowobiałego. Rozpoczyna się w marcu, wysiadywanie trwa około 40 dni. Pisklęta opuszczają gniazdo w wieku około 70 dni. Niestety część młodych nie dożywa do wieku rozrodczego, największą śmiertelność obserwuje się w pierwszym roku życia.
Uwaga, człowiek!
Oburzeniem napawa fakt, że niektóre ptaki giną w wyniku ludzkiej działalności. Kilkakrotnie leśnicy znajdowali martwe ptaki przy padlinie otrutych drapieżników. Śmierć dorosłego ptaka w okresie odchowu ptaków młodych, które w okresie intensywnego wzrostu potrzebują więcej pożywienia niż osobniki dorosłe, kończy się ich niechybną śmiercią głodową, ponieważ jeden rodzic nie jest w stanie sam wyżywić potomstwa.
Znaczną część pożywienia bielika stanowią ryby, głównie duże leszcze, karpie a także szczupaki. Stanowią one około 70% pokarmu. W zależności od rodzaju rewiru łowieckiego dieta bielika uzupełniana jest ptakami do wielkości gęsi, z rzadka łowione są także ssaki wielkości zająca.
Para bielików lubi polować wspólnie – jeden osobnik napędza ofiarę, a drugi atakuje, albo też atakują na przemian aż do skutku. Przy padlinie bieliki żerują wspólnie z krukowatymi. Obserwowałem również wspólne, zgodne posilanie się lisa i młodego bielika padłym dzikiem.
8 tysięcy hektarów ochronnych
Te majestatyczne orły (a właściwie orłany) są stałym elementem naszego krajobrazu i niewątpliwym powodem do dumy. Systematyczny wzrost populacji bielików wiąże się również z objęciem tego gatunku ochroną strefową. W okresie lęgowym w promieniu 500 metrów, a przez cały rok w odległości 200 metrów od gniazda obowiązuje strefa ochronna, w której nie wolno wykonywać żadnych prac, a nawet przebywać. Obecnie w całym Nadleśnictwie Susz znajduje się ponad 100 gniazd ptaków chronionych strefowo (oprócz bielików są to dwa gatunki kań, orliki, bociany czarne i niezwykle rzadkie rybołowy), a ogólna powierzchnia stref ochronnych przekracza 8 tysięcy hektarów lasu.
Stanisław Blonkowski
Autor jest emerytowanym zastępcą nadleśniczego Nadleśnictwa Susz
Bieliki z Mazurskiego Parku Krajobrazowego w obiektywie Waldemara Bzury
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
lala #1391152 | 89.231.*.* 8 maj 2014 11:15
a podejść nie można i zobaczyć bo ufoludki strzegą okolicy i lepią mandaty co za prywata !!
! odpowiedz na ten komentarz
kleryk #1386033 | 88.156.*.* 30 kwi 2014 19:23
Uwaga właściciele Yorków-strzeżcie się orła ;-) to wcale nie żart takie rzeczy się zdarzają !
! odpowiedz na ten komentarz
Marek #1385763 | 81.190.*.* 30 kwi 2014 10:57
Nadleśnictwo powinno założyć kamerę internetową przy gnieździe jak w nadleśnictwie Kutno.
! odpowiedz na ten komentarz