Piaszczyste mazurskie gleby są gościnnym siedliskiem dla wielu gatunków owadów z rzędu błonkówek i rodziny grzebaczowatych. Ich życie dostarcza przykładów tzw. uprzedniej opieki nad potomstwem, jest wyrazem zapobiegliwości opiekuńczych samic.
Pszczoła jako danie główne
Jednym z takich owadów jest taszczyn pszczeli zwany wilkiem pszczelim (Philanthus triangulum). Podobny jest do osy i osiąga długość około 17 mm. Jest czarny, a jego odwłok ma barwę żółto-czarną z trójkątnymi plamkami i paskami. Samica składa jaja do wielokomorowych norek, do których zaciąga sparaliżowane jadem pszczoły, stanowiące pokarm dla jej rozwijających się larw. Podobnie zachowuje się szczerklina piaskowa (Ammophila sabulosa). To ciekawie zbudowany owad o długości do 28 mm, smukły, czarny, tylko przewężenie (stylik) i przednia część odwłoka są pomarańczowe. Latem zapłodniona samica wygrzebuje w piasku kilkucentymetrową norkę, na końcu której znajduje się komora lęgowa. Następnie poluje na zieloną gąsienicę, którą żądli. Sparaliżowaną ofiarę mozolnie wlecze do komory lęgowej i składa w niej jedno jajo, zapewniając swojej wylegniętej później larwie żywe źródło pokarmu. Po złożeniu jaja wylatuje z norki i dla niepoznaki zamyka otworek kamyczkiem.
Polowanie na pająka
Inną zapobiegliwą matką jest miodwa łąkowa (Mellinus arvensis), która posiada żółto-czarne ciało od 12 do 16 mm ze stylikiem. Gniazda miodwy mają silnie rozgałęzione korytarze do 40 cm głębokości. Na końcu rozgałęzienia jest komora lęgowa. Samica wypełnia każdą z nich upolowanymi w różnej liczbie muchami z rodziny bzygowatych i plujkowatych i składa jedno jajo. Po spełnieniu swoich rodzicielskich powinności miodwa zasypuje wejście do norki. Dorosły owad spija nektar kwiatowy, ale samice spotkać można wszędzie tam, gdzie zlatuja się muchówki - jej potencjalne ofiary, czyli na murach domów i na odchodach.
Arcyciekawy jest swędosz pajęczarz (Anoplius viaticus). Zwykle to pająki polują na owady. W przypadku swędosza jest odwrotnie. To swędosz poluje na pająki. Błonkówka jest smukła, ma czarne ciało z trzema czerwono-pomarańczowymi przebarwieniami na odwłoku. Samica wiosną odżywia się nektarem mniszków i rozpoczyna polowania na pająki. Najpierw paraliżuje zdobycz, a potem zawleka w ukryte miejsce. Wtedy zaczyna wygrzebywać w piasku norkę. Gdy skończy pracę, przywleka do norki sparaliżowanego pająka i składa w pająku jajo. Ciało żywego pająka będzie pożywieniem dla rozwiniętej larwy. W lipcu po przepoczwarzeniu wylęgają się owady dorosłe. Rozpoczynają gody, po których samce giną, a samice szykują dla siebie zimowe norki. Wyjdą z nich w kwietniu następnego roku, by polować na pająki.
Lakierowany ślipień w ciepłym domku trzmiela
Rdzawobrunatna muchówka - ślipień trzmielowiec (Sicus ferrugineus) prowadzi podobny tryb życia jak wspomniane błonkówki. Ten owad (5-10mm) z podwiniętym odwłokiem wygląda jakby był polakierowany. Połysk jest formą jego obrony przed drapieżnikami. Najczęściej zobaczymy go na fioletowych kwiatkach od maja do września na śródleśnych łąkach, poboczach dróg i w ogrodach. Po zapłodnieniu samica upatruje sobie jakiegoś trzmiela i wykonuje nad nim akrobatyczny lot, aby przytwierdzić do niego swoje jajo. Jajo ma specjalne haczyki, aby się mocno przyczepiło. Nieświadomy tego bagażu trzmiel zaniesie jajo do swojego gniazda. Rozwijająca się z jaja larwa ślipienia prowadzi pasożytniczy tryb życia, żywiąc się nagromadzonymi w gnieździe zapasami i larwami trzmiela. W ciepłym trzmielim domku ślipień zimuje jako poczwarka nie pobierająca pokarmu. W maju z poczwarki wychodzi dorosła muchówka i opuszcza gniazdo trzmiela.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez