Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Mazurscy leśnicy przeszczepili grzybnię cennego grzyba

2015-10-27 11:40:52 (ost. akt: 2015-10-27 11:34:34)
Ocalały owocnik rzadkiego grzyba

Ocalały owocnik rzadkiego grzyba

Autor zdjęcia: Archiwum Nadleśnictwa Strzałowo

Olsztyńscy leśnicy aktywnie chronią miękusza szafranowego. Właśnie przeszczepili grzybnię tego niezwykle rzadkiego i zagrożonego wymarciem gatunku grzyba.

Miękusz szafranowy to wyjątkowo rzadki grzyb wielkoowocnikowy, który w Polsce żyje na martwych lub zamierających starych dębach. W tym roku jedyne znane stanowisko z Puszczy Piskiej - zlokalizowane w Nadleśnictwie Strzałowo - uległo częściowemu zniszczeniu: z trzech owocników pozostał tylko jeden cały i część drugiego. Pozostawione ślady wskazywały na to, że celowego zniszczenia dokonał człowiek. Ponieważ pniak, na którym od 2013 roku występują owocniki miękusza szafranowego, jest już w stanie mocno posuniętego rozkładu (to znaczy, że zbliża sie nieuchronnie koniec dobrego pożywienia dla miękusza), leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie podjęli próbę aktywnej ochrony tego wyjątkowo rzadkiego w skali kraju grzyba.

Zabieg aktywnej ochrony polegał na pobraniu fragmentów martwego drewna wraz z grzybnią i przeniesienie ich do otworów wywierconych w wcześniej wytypowanych drzewach. Otwory wywiercono świderkiem Presslera - urządzeniem służącym do określania wieku stojącego drzewa. Grzybnią miękusza szafranowego zainfekowano dwa wywroty, dwa drzewa stojące (jedno z nich to 350-letni kolos bez kory o obwodzie 550 cm) oraz jeden duży pniak po ściętym kilkanaście lat temu dębie. Wszystkie martwe dęby lub ich fragmenty występują na terenie ostoi ksylobiontów (organizmy roślinne i zwierzęce związane z rozkładającym się drewnem). Leśnicy wykonali zabieg po wcześniejszym uzyskaniu zgody od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. Sposób przeniesienia grzybni i technikę zainfekowania nią martwych drzew konsultowano z mykologiem z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Teraz pozostaje tylko cierpliwie czekać na efekty, czyli pojawienie się owocników tego pięknego i zagrożonego wymarciem grzyba na nowych, stworzonych przez człowieka stanowiskach. Owocniki mogą pojawić się dopiero za 5 lub więcej lat, ale mogą też wyrosnąć wcześniej. Wszystko zależy od warunków pogodowych i stanu zdrowotnego pobranej do zainfekowania grzybni. Zgodnie z zaleceniem RDOŚ w Olsztynie stanowisko naturalne jak i te sztuczne będą co roku przez 5 lat monitorowane przez leśników z Nadleśnictwa Strzałowo.
Andrzej Ryś, Nadleśnictwo Strzałowo



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gandi #1843940 | 89.228.*.* 27 paź 2015 18:24

    niech leśnicy przyjadą do Ostródy na ulicę Chrobrego , tych grzybów na dębach jest pełno

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. ja #1843872 | 81.190.*.* 27 paź 2015 17:24

    ...na dębie koło Kardamonu tez takie ,,coś,, rośnie................................. .

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

Zobacz również