Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Szlak kajakowy rzeki Nidki

2011-01-17 13:00:00
Szlak kajakowy rzeki Nidki

Autor zdjęcia: Mieczysław Kalski

Nidka (inne nazwy Wigrynia,Wygrynia) –wypływa z jeziora Nidzkiego obok Nidy. Płynie przez Ruciane-Nida, następnie przez jezioro Wygryny i dalej do zatoki Lodownia na jeziorze Bełdany. Przez Długość 14 kilometrów.

Etap I

Na przepłynięcie rzeki Nidki należy przeznaczyć około 4-5 godzin. Jednak szlak ten nie należy do najłatwiejszych i trzeba przygotować się na pewne utrudnienia.

Spływ rozpoczynamy koło oczyszczalni ścieków w Rucianem-Nidzie. Po minięciu oczyszczalni i przepłynięciu około 100-150 m. po prawej stronie widoczne małe zarastające jeziorko. Rzeka zwęża się w tym miejscu osiągając dwa metry szerokości. Po kolejnych 150-ciu m rzeka wpływa w niewielki wąwóz. Płynąc tym odcinkiem należy zwrócić uwagę na resztki drzew znajdujące się w nurcie. Są one niebezpieczne w przypadku wpłynięcia na nie.

Na odcinku, którym płyniemy rzeka toczy się bardzo leniwie. Po lewej stronie widoczna mała zatoczka, w której powierzchnia wody pokryta jest rzęsą wodną. Po około 10-15 minutach spływu rzeka osiąga szerokość 4-5m. Dno na tym odcinku jest piaszczyste. Nidka płynie w tym miejscu jarem głębokości 2-3m. Sporo drzew leży w poprzek rzeki, ale możliwym jest przepłynięcie pod nimi. Większość z drzew leżących nad rzeką zostało ścięte przez bobry. Widać na nich wyraźnie ślady siekaczy. Głębokość na tym odcinku około 20-30cm. Nad wodą „zielony dach” z liści nadbrzeżnych olch.

Po kolejnych 200m rzeka ponownie zwęża się do około 3m. Po przepłynięciu ponad kilometra na prawym brzegu mijamy „kolumnadę” złożoną z 20-30 potężnych olch. Na odcinku 200m rzeka mocno się spłyca (20 cm). Na lewym brzegu duże topole.

Szerokość w tym miejscu około 2m i zmniejsza się. Przy wejściu do przepustu niewielki uskok dna. Jest ono w tym miejscu kamieniste. Głębokość nie przekracza 30cm. Samo przepłynięcie przepustu jest ciekawym doświadczeniem. Ma on wysokość około 1,8m, szerokość 2m, długość przepustu 30-40m. Sklepienie łukowate. Rzeka płynie w nim dość szybko.

Za przepustem rzeka skręca na prawo i rozwidla się. Polecamy wybrać prawą odnogę, lewa jest co prawda szersza, ale zarówno na początku, jak i na końcu tarasuje ją drzewo. Rzeka zwęża się do około 2m. Przed mostem drogowym na trasie Mrągowo - Pisz widoczne łachy piasku. Przy braku opadów trzeba się liczyć w tym miejscu z koniecznością przeciągnięcia kajaka. Polecamy wybrać prawą stronę rzeki. Wejście rzeki pod most jest bardzo wąskie.

Rzeka silnie zarośnięta, bardzo płytka. Za mostem szerokość wzrasta do 5-6m. Jest głębiej (około 50cm). Po około 200m po prawej stronie widoczna podmokła łąka. Las w tym miejscu znajduje się około 50m od brzegu rzeki. Po 300-350m rzeka silnie zwęża się. Szerokość około 1,5m. Ten odcinek jest bardzo bogaty pod względem florystycznym. Dużo trzciny, tataraku, rozległe stanowiska grzybieni białych.

W odległości około 500m od mostu Nidka przypomina dolną Krutynię. Brzegi silnie porośnięte trzciną, której sporo jest również w nurcie rzeki. Widoczność szlaku to około 20-40m. Niekiedy nie wiadomo, gdzie Nidka zakręca, a gdzie płynie prosto. Nie widać dna, które jest silnie porośnięte roślinnością. W dalszym biegu rzeka znów poszerza się do 12-15m. W odległości 1500m od mostu rzeka rozwidla się tworząc piękną wyspę trzcinową.

Rzeka na tym odcinku mocno zwalnia. Przemieszczanie się wody można tylko stwierdzić po roślinności, która porasta jej nurt. Po następnych 300m kolejna wyspa z trzcin. Dalej, w odległości 100m napotykamy umocnione brzegi, prawdopodobnie pozostałości po moście. Obecnie w tym miejscu mieszkańcy zbudowali małą kładkę. Bez problemów przepływamy pod nią. Po około 50m za kładką rzeka mocno zarasta.

Etap II
Wraz z leniwie toczącą swe wody Nidką wypływamy na wody jeziora Wygryńskiego. W tym miejscu jest ono silnie zarośnięte. W oddali widoczne zabudowania Wygryn. Na lewym brzegu jeziora zabudowania i niewielka łąka, natomiast na prawym sporo trzciny. By przepłynąć całe jezioro potrzebujemy około 15-20 minut. Na końcu jezioro znów przechodzi w rzekę. Na obu brzegach duże ilości trzciny. Po prawej stronie stanowisko grzybienia białego. Po około 100m docieramy do mostu. Przed nim po prawej stronie istnieje możliwość zatrzymania się.

Przepływając obok mostu warto zwrócić uwagę na pomarańczowe kule zawieszone na linii wysokiego napięcia. Dzięki nim przewody stają się widoczne dla przelatującego ptactwa. Za mostem na lewym brzegu spoglądamy na potężną wierzbę. Szerokość rzeki w tym miejscu osiaga 6m. Po 300m po prawej stronie mijamy wejście do portu Ośrodka Wypoczynkowego „Letni Ogród” i podążając dalej wypływamy na wody jeziora Bełdany (Zatoka Wygryńska).

Jest to typowe jezioro polodowcowe, rynnowe. Jego brzegi są wysokie, porośnięte lasem sosnowym. W nielicznych miejscach w obniżeniach terenu króluje olcha z domieszką brzozy. Brzegi porośnięte trzciną. W tym miejscu kajakarze mają do wyboru dwie drogi. Tym, którzy mają dożo sił można polecić kontynuowanie wycieczki do Mikołajek (skręcamy w lewo) lub obranie kursu na Ruciane-Nidę (skręcamy w prawo).

Na wodach jeziora Bełdany należy trzymać się blisko brzegu, gdyż akwen jest bardzo szeroki i przy większym wietrze można napotkać duże fale. Zmęczonym można polecić zawinięcie do portu ośrodka „Korektywa” lub „Exploris”. Na szlaku należy również zwrócić uwagę na inne jednostki pływające. W oddali widać już ośrodek NBP „Guzianka”. Na końcu, jeziora skręca w lewo. Z oddali podziwiamy wspaniały zabytek inżynierii hydrotechnicznej śluza Guzianka.

Wszystkim kajakarzom zalecamy szczególną ostrożność podczas wpływania do śluzy i zastosowanie się do sygnałów obsługi. Śluzowanie trwa 20-30 min. Do pokonania jest około 2m różnicy poziomów. Przed wpłynięciem do kanału łączącego jeziora Guzianka Mała i Duża zachęcamy do zboczenia ze szlaku i wpłynięcia na piękne wody Małej Guzianki. Płynąc kanałem mijamy ośrodek „Bielanka” i wpływamy na Wielką Guziankę.

Trzymając się prawego brzegu kontynuujemy wycieczkę podziwiając wspaniałe wysokie brzegi porośnięte potężnymi sosnami. Amatorom dzikiej przyrody spodoba się znajdująca się na lewym brzegu piękna zatoczka z rzeczką łączącą Guziankę Wielką z małym leśnym jeziorkiem. Na jeziorze spostrzegamy perkozy, a w kanale łączącym jezioro z portem jachtowym kilka par kormoranów.

Etap III
Po przepłynięciu malowniczego kanału wpływamy do portu w Rucianem-Nidzie. Przed nami Kanał Nidzki z zawieszonymi nad nim mostami drogowym i kolejowym. Płynąc kanałem zwracamy uwagę na bunkier - pozostałość po II wojnie światowej. Podobny bunkier mijaliśmy obok śluzy w Guziance. Kanał Nidzki wprowadza nas na wody jeziora Nidzkiego. Amatorom cichych zatoczek polecamy lewy brzeg. Mijając pole namiotowe „Kowalik” z lewej i położone na malowniczym, porośniętym lasem brzegu ośrodki z prawej strony wpływamy na szerokie wody.

Na wprost piękne, porośnięte lasem wyspy. Mijając po prawej ośrodek PTTK bez trudu odnajdujemy ujście rzeczki i wpływamy w nią. Po około 150m dopływamy do mostu drogowego. Tu zachodzi konieczność przeniesienia kajaka, gdyż przepust uniemożliwia kontynuowanie wycieczki. Za mostem rzeka przyspiesza, dno jest kamieniste. Głębokość nie przekracza 20cm. Często słychać odgłosy szorowania kajaka o dno rzeki.

Po 50m prawy brzeg mocno podnosi się. Rosną piękne sosny, olsze i pojedyncze egzemplarze świerka. Szerokość rzeki w tym miejscu waha się od 2 do 4m. Trafiamy na małą kładkę. Musimy wysiąść i przeciągnąć kajak pod nią. Tu głębokość rzeki spada.

Przez 30-40m ciągniemy kajak, gdyż woda sięga po kostki. To niespodziewane przeciąganie kajaka dodaje swoistego smaczku naszej wyprawie. Odcinek, którym płyniemy jest bardzo malowniczy. Bez większych problemów przeprawiamy się pod mostkiem w okolicach Białego Osiedla. Za mostkiem liczne drzewa w nurcie rzeki.

Należy je powoli i umiejętnie omijać. Nidka znów płynie małym wąwozem. Brzegi są wąskie. Po prawej stronie zwracają uwagę piękne, potężne dęby. Głębokość na tym odcinku około 30cm. Wraz z leniwie toczącą swe wody rzeką dopływamy do oczyszczalni kończąc naszą wycieczkę.

Szlak rzeki Nidki nie należy do najłatwiejszych i wymaga nieco umiejętności, ale rekompensuje to pięknem krajobrazu, bogactwem flory i fauny oraz, co najważniejsze, wspaniałą ciszą i spokojem, który tchnie w każdego spływowicza nowe siły.

źródło: LOT mazury Południowe
http://www.lotmp.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również