Zobacz w naszej bazie

Przewodniki lokalne

Łyna - królowa warmińsko-mazurskich rzek. Wycieczka do źródeł

2013-01-30 12:30:33 (ost. akt: 2013-01-30 12:47:58)
Tablica z informacją o Rezerwacie Źródła Rzeki Łyny

Tablica z informacją o Rezerwacie Źródła Rzeki Łyny

Autor zdjęcia: Dariusz Grzebała

Tę wycieczkę do źródeł Łyny uczestnicy odbyli jeszcze przed odwilżą, dzięki czemu mogli się cieszyć wspaniałą zimą i niepowtarzalnymi widokami. Relację i zdjęcia nadesłał Dariusz Grzebała, mieszkający w miejscowości Łyna pod Nidzicą.

Dziś w ramach realizacji projektu odbyliśmy podróż do Rezerwatu Przyrody Źródła Rzeki Łyny. Może dla mieszkańców to nic niesamowitego, ale wyprawa z przewodnikiem to jest coś. Dzięki obecności pana leśniczego Leszka Brzezickiego z Orłowa dowiedzieliśmy się, jakie ptaki można spotkać i usłyszeć w naszym lesie. Znaleźliśmy też świeżą dziuplę dzięcioła. Pan Leszek opowiedział nam też o osadzie, która mieściła się w Rezerwacie. W osadzie tej czynne były zakłady takie jak młyn, cegielnia, produkcja filcu. Największym zaskoczeniem dla uczestników była informacja o znajdującej się już poza rezerwatem nieczynnej kopalni węgla brunatnego. Pan leśniczy opowiadał także o Prusach, którzy mieli tutaj swoje miejsce pochówku tzw. kurhan. Podczas wycieczki doszliśmy do Łyńskiego Młyna, gdzie zastaliśmy zamarznięty wodospad, który zrobił wrażenie takie jakie mogliśmy mieć po czytaniu Baśni Andersena lub bajek Disney'a. Jezioro było niemal całkowicie zamarznięte. Nasza wędrówka prowadziła też obok głazu narzutowego, upamiętniającego założyciela Rezerwatu- prof. Romana Kobendzę. Rezerwat obecnie nosi jego imię.
Nasz Przewodnik wytłumaczył też, jak się tworzą tzw. cyrki - czyli ciągłe wypłukiwanie ziemi przez wodę. To zjawisko jest w tym rezerwacie prawdopodobnie najbardziej widoczne w skali Europy.
Po wycieczce w świetlicy czekała na nas ciepła herbata i posiłek. Panu leśniczemu składamy wielkie dzięki za okazaną życzliwość i poszerzenie naszej wiedzy na temat naszego regionu.

Dariusz Grzebała



Na mapie oznaczyliśmy miejscowość Łyna.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. anna #983262 | 75.3.*.* 10 lut 2013 01:03

    Co za rewelacja wyprawa do zrodel Lyna.Za czasow pan Adama Piechowicza /uczyl geografii/ takie wycieczki rowerowe uczniow byly jedna z lekcji geografii.Pan Piechowicz byl wspanialym nauczycielem. Kto jeszcze pamieta te czasy?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. obca #972124 | 88.199.*.* 31 sty 2013 15:26

    to prawda piękne tereny, odwiedzam te strony super, warto.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Mariusz #970979 | 88.199.*.* 30 sty 2013 17:19

    Naprawdę piękne tereny nieskażone działalnością człowieka. Warto wybrać się tam całą rodziną.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

Zobacz również