Podczas spływów kajakowych nurtem Drwęcy, bądź spacerując nad rzeką łatwo dostrzec „bobrową robotę”, czyli zgryzy pozostawione przez te zwierzęta, które na Warmii i Mazurach można napotkać niemal nad każdą wodą.
Krajobraz po bobrach jest dość smutny, tym bardziej, że ogryzione z kory drzewo szybko usycha.
Gryzonie niszczą nie tylko nadwodny drzewostan i lasy, ale również przekopują uregulowane brzegi rzek i wały chroniące przez zalewaniem.
Spore spustoszenie po bobrach można zaobserwować w okolicach Nielbarka w gminie Kurzętnik powiat Nowe Miasto Lubawskie — nad wyrobiskiem pożwirowym, w Kałudze i Szramowie, skąd pochodzą zdjęcia.
Stanisław R. Ulatowski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Zygfryd #1702045 | 93.105.*.* 30 mar 2015 21:44
Kiedy od-szczał tych szkodników - czas najwyższy !
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
Bobry- za dużo ich już nad Drwęcą #1701827 | 37.31.*.* 30 mar 2015 17:15
Myśliwi z tej okolicy mieli i mają zgodę na odstrzały bobrów, jednak ich nie wykorzystują , dlaczego ? Od kiedy nie ma wilka bobry nie maja naturalnych wrogów , któreby je utzymywały w oganiczonej liczbie. Pozostaje grodzenie siatką , ale ile można grodzić ? A Drweca jest dośc uboga w zadrzewienia i te reszti bobry niszczą :/
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz