Olsztyn jest urokliwym miejscem dla wędkarzy. W granicach miasta mamy kilkanaście jezior, do tego dochodzi jeszcze Łyna. Wystarczy parę wędek, bilet autobusowy i w drogę.
Odcinek Łyny, biegnący przez miasto, przez wielu wędkarzy jest traktowany pogardliwie. — Brudna, zarośnięta, płytka i bez ryb — twierdzą ci pseudospecjaliści. Łyna jest jednak świetną szkołą dla każdego wędkarza. Uczy pokory, cierpliwości i pozwala podnieść umiejętności wędkarskie. Na wytrwałych czeka wspaniała nagroda w postaci naprawdę pięknych ryb.
W Łynie jest obfitość roślinności podwodnej, w której lubi się chować płoć. Trafia się też szczupak, ale niewielki i sporadycznie. Największe okazy tego drapieżnika upodobały sobie przede wszystkim rozlewisko, gdzie Łyna łączy się z Wadągiem. Multum tam zatopionych konarów — rajów dla szczupaków. Ponoć pływają tu jeszcze pojedyncze sztuki troci, niegdyś wpuszczonej przez rybaków. Żeruje sandacz, ale to ryba ostrożna i trudna do złowienia.
Jezioro Krzywe to królestwo ryb i jedno z najpiękniejszych łowisk w tej części Polski. Liczne miejsca do wędkowania z brzegu i bardzo urozmaicony rybostan gwarantują, że nie wrócimy znad wody o kiju. Za najbardziej rybne miejsce jest uważana zatoka przy plaży miejskiej. W okolicach rybaczówki pięknie bije okoń i szczupak, przy plaży można złapać spore leszcze i węgorze. Od strony Likus ustawiają się łowcy węgorzy, ale rzadko mają w siatce większego niż kilogram.
Skanda to jezioro dla miłośników brodzenia w wodzie. Brzegi są bardzo trudno dostępne i potrzebne są wodery. Znakomicie łowi się na tzw. wyczynówkę. 7-metrowe wędzisko w zupełności wystarczy na kilogramowe liny, których tutaj dostatek. Z gruntu stali bywalcy wyciągali już leszcze o wadze nawet ponad 4 kg. Okonie patelniaki nie są też wyjątkiem. Najlepszą przynętą polecaną przez stałych bywalców jest rosówka i kukurydza.
Tomasz Boenke
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
123 #2215480 | 88.156.*.* 2 kwi 2017 20:27
W okolicy tylko lyna,2-3 rybki sie trafia na sezon reszta to cud.
!
odpowiedz na ten komentarz
krzysiek #2050161 | 5.172.*.* 21 sie 2016 16:07
ciekwi mnie czy ten kto pisał ten artykuł trzymał w swoim życiu wędkę. Jezioro krzywe nie ma ryb.. Studnia.. Chętnie bym oddał im te pozwolenie, bo 120 zł wywaliłem do śmieci, a raczej do studni!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
redaktorzyno!!!!! #1601299 | 81.190.*.* 9 gru 2014 00:04
"My bardziej polecamy Track, gdzie urzędują ładne karasie." Od kilku jak nie od kilkunastu lat ten zbiornik nie ma gospodarza. Należy do Skarbu Państwa więc tam jest CAŁKOWITY ZAKAZ AMATORSKIEGO POŁOWU RYB ponieważ nie można wykupić zezwolenia!!! Od czasu do czasu przyjedzie Straż Miejska i powystawia mandaty w wysokości 500 zł za kłusownictwo (wersja light) lub wezwanie do sądu (wersja OJ BOLI). NIESTETY BRAK ZARYBIEŃ WSZĘDZIE W WARMIŃSKO- MAZURSKIM, TYLKO KOMERCJA DAJE EFEKTY.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
bzdety #1157761 | 83.17.*.* 31 lip 2013 16:12
Ale gość ma fantazję Krzywe jest wybite do nogi . Jak tylko lód zajdzie do razu sieci stawiają od kicka do miłej i pomagają się szczupakowi rozmnarzać w chłodni- redaktor bajkopisarz
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (2)