Kto przebywa na Mazurach, może poczuć się odkrywcą osobliwości natury, których tu nie brakuje. Wszak Mazury to jedyny polski finalista światowego plebiscytu New7Wonder, czyli na 7 nowych cudów świata, którego wyniki ogłoszono jesienią 2011 roku.
Te co skaczą i fruwają
Mazurską faunę stanowią różnorodne gatunki bezkręgowców, szczególnie owadów. Kręgowce są reprezentowane przez wiele gatunków ryb, płazów, gadów, ptaków i ssaków. Mazury nazywane są „ptasim rajem". W skład awifauny wchodzą gatunki ptactwa leśnego, błotnego, jeziornego i łąkowego. Znaczna część ptaków prowadzi tu życie osiadłe. Pojawiające się licznie ptaki przelotowe zdają się przypominać, że Mazury to także ich kraina, bo właśnie w niej znajdują dla siebie odpowiednie warunki do żerowania i odbycia godów.
Nieustraszony łowca ryb
Wizytówką regionu jest kormoran (Phalacrocorax carbo). Ten ciemno ubarwiony łowca patroluje taflę jeziora w poszukiwaniu potencjalnej zdobyczy. Żywi się niemal wyłącznie rybami. Pod wodą porusza się jedynie za pomocą kończyn tylnych. Jego pióra nasiąkają wodą, co powoduje, że ptak może nurkować głębiej niż inne ptaki wodne i pozostawać pod powierzchnią wody nawet przez minutę. Częstym widokiem na jeziorach są kormorany suszące swoje skrzydła. Ptaki odlatują od nas pod koniec lata. Niestety te piękne ptaki powodują dość duże spustoszenia w przyrodzie; ich odchody powodują obumieranie drzew, zaś z powodu ogromnej żarłoczności są poważnymi konkurentami dla rybaków i wędkarzy. Stąd decyzja o kontrolowanym odstrzale tych ptaków.
Pływające znaki zapytania
Nieodłączną częścią panoramy Krainy Tysiąca Jezior są łabędzie nieme (Cygnus olor). Któż nie zna tych pięknych ptaków. Startujące do lotu przypominają samoloty, zaś spokojnie pływające po wodzie wyglądają niczym znaki zapytania. Łabędzie odznaczają się sylwetką pełną gracji, którą cechuje zaokrąglona głowa, esowato wygięta szyja, długie sterówki i skrzydła uniesione na kształt żagli. Pływają całymi rodzinami. Chętnie przebywają w pobliżu turystów, żeglarzy i ich jachtów, korzystając z darmowego dokarmiania. Niestety część z nich przyzwyczaja się do ludzkiej opieki i nie odlatuje na zimę, ryzykując głód i chłód.
Ozdobą mazurskich akwenów są pojawiające się w kwietniu populacje perkoza dwuczubego (Podiceps cristatus), największego przedstawiciela rzędu perkozów w Polsce. Ptaki te w szacie godowej wyróżniają czarne pęczki piór na szczycie głowy oraz rdzawo - czarna kryza wokół szyi. Są wdzięcznym obiektem łatwych do prowadzenia przyrodniczych obserwacji, bo gniazdują w niezbyt gęstych szuwarach. Odlatują od nas w październiku, ale przy dobrej jesiennej pogodzie spotkać je można jeszcze w listopadzie.
Klekocący symbol
Na miano symbolu Mazur bez wątpienia zasługuje bocian biały (Ciconia ciconia), uważany za zwiastuna wiosny i ptaka, który przynosi ludziom szczęście. Największe w Europie zagęszczenie bocianich gniazd znajduje się w mazurskiej wiosce Żywkowo. Gniazda tych ptaków zobaczymy na dachach domów, stodół, na drzewach i słupach energetycznych, z których wiosną dochodzi głośne klekotanie. Samce klekocą i odchylają naprzemiennie głowę do tyłu i do przodu, w ten sposób wabiąc samicę do zajętego gniazda. Klekot wydawany w duecie przez ptaki obu płci jest częścią ich godowego rytuału. We wsi znajduje się wieża widokowa, która umożliwia podglądanie ptaków w gnieździe. W logo Mazurskiego Parku Krajobrazowego zobaczymy tego właśnie pięknego ptaka. Bociany, które z różnych przyczyn nie mogły odlecieć na zimę, mają zapewnioną opiekę w przygotowanej dla nich przechowalni, funkcjonującej przy siedzibie MPK w Krutyni.
Podziw każdego obserwatora przyrody wzbudzą żurawie (Grus grus) zarówno z powodu wydawanego głosu, jak też imponującego wyglądu. Są to duże, eleganckie ptaki, posiadające długie nogi, smukłą, długą i giętką szyję. Żuraw ma szaro - białe upierzenie z brązowym odcieniem na wierzchu ciała a głowę z wyraźną czerwoną plamą. Charakterystyczny dla tego gatunku jest zwisający z tyłu pióropusz, utworzony przez wyrastające najbliżej nasady skrzydeł lotki trzeciorzędowe. Widowiskowe są ich toki w czasie których osobniki wykonują charakterystyczny taniec, podskakując i kłaniając się sobie z rozpostartymi płasko skrzydłami. Żurawie żywią się przede wszystkim nasionami, zielonymi częściami roślin, dżdżownicami oraz ślimakami. W połowie kwietnia w naziemnych gniazdach zbudowanych ze zbutwiałych roślin samice składają przeważnie dwa jaja. Głośny żurawi klangor słyszymy na wiosnę, gdy ptaki dobierają się w pary i jesienią, kiedy przygotowując się do odlotu, formują klucze pojawiające się na wrześniowym niebie.
Polowanie na myszy
Na Mazurach żyje wiele ptaków drapieżnych. Na świeżo skoszonej łące zaobserwujemy orlika krzykliwego (Aquila pomarina), poszukującego tutaj gryzoni, płazów i gadów, które stanowią główny składnik jego menu. Drapieżnik nie gardzi też mięczakami i innymi drobnymi bezkręgowcami. Jego ciało jest brązowe, matowe z kontrastującymi ciemniejszymi lotkami i sterówkami. Pojawia się na Mazurach od kwietnia do października. Na zimowiska do południowo - zachodniej Europy odlatuje pojedynczo. Polska Czerwona Księga określa go jako gatunek wymagający szczególnej uwagi przyrodników. Jeżeli nad polami i łąkami usłyszymy przeciągłe, miauczące hije, hije, z pewnością zaobserwujemy krążącego lotem szybowcowym myszołowa zwyczajnego (Buteo buteo). To jeden z najczęściej spotykanych na Mazurach ptaków szponiastych. Wyróżnia się dużą zmiennością ubarwienia. Najczęściej spotyka się osobniki brązowe z podkowiastą plamą na piersi. Gdy ptak wypatrzy zdobycz, pikuje na nią błyskawicznie i łapie na ziemi. Myszołów często wysiaduje na słupku ogrodzeniowym, na stogu siana czy na drzewie rosnącym przy drodze. Ptak nie reaguje na przejeżdżające samochody. Niektóre osobniki pozostają u nas na zimę, inne we wrześniu odlatują na tereny południowo - zachodniej Europy.
Smętek i Czarodziejka
W 2012 roku Mazury zwyciężyły w rankingu najpopularniejszych atrakcji turystycznych polskiej Ściany Wschodniej. Była to dwuletnia ogólnopolska kampania informacyjna „Piękny Wschód", którą prowadziła Polska Organizacja Turystyczna. Na drugim miejscu znalazły się Bieszczady zaś na trzecim Warmia. Mazury bez wątpienia są niepowtarzalnym cudem natury. Od zawsze przyciągały naukowców ze względu na wyjątkową aurę dzikości i niezwykłe bogactwo przyrody. Malownicza sceneria polodowcowego krajobrazu, zmieniającego swoje barwy zgodnie z porami roku, ciągle wzbudza podziw fotografów i artystów. Do odwiedzania mazurskiej krainy zachęcają lasy pełne grzybów i czyste powietrze pachnące wiatrem. Kraina jezior i lasów jest mekką dla wodniaków, którzy są nią zauroczeni. Mazury potrzebują ochrony i przemyślanych przedsięwzięć, aby zachować ten rejon dla przyszłych pokoleń z jego dzikością i z czystym środowiskiem, nieskażonym wielkim przemysłem. To wyzwanie czeka na odpowiednie rozwiązania. Mazury mają swoich sprzymierzeńców, dobrego ducha Smętka, który od zawsze opiekuje się mazurską krainą a także Czarodziejkę Jezior. Według dawnej pruskiej legendy Czarodziejka pływa po mazurskich jeziorach w łódeczce z liścia olchy i tka pajęcze nitki. Oplątuje nimi serca przybyszy, aby pamiętali i chronili ten wyjątkowy zakątek Polski. Może właśnie oni spełniając swoje marzenia, ruszą nieznanym tropem, aby odkrywać kolejne cuda mazurskiej ziemi.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez