Takich korków nie musimy się obawiać, raczej możemy je podziwiać. Tym bardziej, że możemy postać przed tym korkiem, za nim albo obok niego, ale raczej nie możemy stać w nim. Bowiem nie o korku drogowym tu mowa...
Wiąz polny to drzewo dorastające do wysokości trzydziestu metrów, kiedyś sadzone w parkach, ale również wykorzystywane do utrwalania obsuwających się zboczy. Samoistne jego występowanie świadczy o żyzności gleb. W czasach wielkiego głodu mączkę z drewna wiązu używano do wypieku chleba. Obecnie ten gatunek występuje rzadko, gdyż niszczony jest przez pasożytniczego grzyba Ophiostoma ulmi. Odmiana korkowa wiązu polnego posiada wąską koronę i konary dość krótkie, mocne, prawie poziomo odstające lub nieco zwisające. To kserofitowy krzew, który właściwościami ekologicznymi zbliżony jest do wiązu polnego. Może jednak rosnąć w bardziej surowych warunkach i na bardziej suchych stanowiskach. Liście wiązu korkowego są mniejsze niż w gatunku, szorstkie, bardziej wydłużone, z wyciągniętym wierzchołkiem i klinowatą nasadą na dłuższym i cieńszym ogonku, pod spodem gwiazdkowato owłosione w kątach nerwów. Mniejsza powierzchnia liści chroni krzew przed nadmierną utratą wody, a gruby korek pomaga przetrwać zimowe chłody. Dzięki tej odmienności wiąz korkowy zapewnił sobie doskonałe przystosowanie do trudnych warunków życia.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
tt #1522425 | 89.231.*.* 27 paź 2014 08:13
Nad jeziorem czarnym rośnie tego pełno.
!
odpowiedz na ten komentarz
gogo #1520636 | 83.11.*.* 25 paź 2014 15:25
pozdrawiam autorkę artykułu :)uczyła mnie Pani biologii w liceum i widzę ,że pasja i zamiłowanie do przyrody pozostało u Pani nadal :) zresztą u mnie również ,zawsze chętnie czytam takie opisy:)Pani lekcje były dla mnie zawsze ciekawe :) pozdrawiam
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz