Katarzyna Enerlich, znana pisarka, słynie też z niekonwencjonalnej kuchni, bazującej na naturalnych produktach, dostępnych w lasach, na łąkach i ogrodach. Dzisiaj jej pomysł na zupę z ... chwastu, czyli popularnej komosy (lebiody).
Przyrządziłam wywar mięsno – warzywny, jak do rosołu. Ale może być sam warzywny… w tamtym roku tak właśnie robiłam. Dziś miałam jednak pełnowymiarowy rosół. Roślinę pokroiłam, dodałam kilka gotowanych jajek (jak do botwinki) i śmietany. I małą łyżeczkę masła. Poprawia smak. Zupa z komosą na tarasie, w przerwie między sianiem a wysadzaniem dalii… BEZCENNA. Czekałam na nią całą zimę!
Pisarka, dziennikarka, urodziła się w Mrągowie, obecnie mieszka w domu pod Mrągowem. Debiutowała w wieku 12 lat w czasopiśmie Płomyk, studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Pracowała m.in. w Gazecie Olsztyńskiej, współpracowała z licznymi redakcjami, m.in. z Gazetą Współczesną i Telewizją Polską.
• 2009, Prowincja pełna marzeń,
• 2010, Czas w dom zaklęty,
• 2010, Kwiat Diabelskiej Góry,
• 2010, Prowincja pełna gwiazd,
• 2010, Oplątani Mazurami,
• 2011, Kiedyś przy Błękitnym Księżycu,
• 2011, Prowincja pełna słońca,
• 2012, Czarodziejka Jezior
• 2013, Prowincja pełna smaków
• 2014, Prowincja pełna czarów
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez