Oto ostrogłów polny (
Issaus lanio), czyli przedstawiciel skoczkowatych (
Cicadellidae), rodziny pluskwiaków obdarzonych taką "parą" w nogach, że pod względem długości skoków deklasuje każdego olimpijczyka. Co zresztą sam zaobserwowałem, kiedy wypatrzyłem go na kocyku. Początkowo wziąłem go na rękę, ale widać, że nie było mu na niej tak wygodnie, jak na kocyku, więc szybko zeskoczył z powrotem. Usadowił się spokojnie i wygodnie, więc korzystając z okazji wyciągnąłem aparat i uwieczniłem jego obecność. Swoją drogą, ten gatunek związany jest głównie z dębami, natomiast my siedzieliśmy akurat pod bukiem... jak jednak widać ciągnie go do ludzi interesujących się takimi jak on.... a może tylko do tego kocyka, na którym siedział sobie wygod nie profesor, skądinąd znawca owadów, czyli entomolog.
Mateusz Sowiński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez