Bielik trafił w ten sposób do Leśnictwa Jagodno. Jacek Szypiło, leśniczy z Jagodna (Nadleśnictwo Elbląg), zaopiekował się osłabionym ptakiem i skontaktował z Ośrodkiem Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w miejscowości Jelonki niedaleko Pasłęka.
— Po wstępnych oględzinach można stwierdzić, że ptak prawdopodobnie został ranny w wyniku walki z innym przedstawicielem swojego gatunku. Na jednej nodze ma opuchlizny, a na drugiej uszkodzony szpon. Takie obrażenia poskutkowały brakiem możliwości upolowania zdobyczy — informuje Grzegorz Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. — Osłabiony bielik wylądował w okolicach torów kolei nadzalewowej i tam właśnie natknęli się na niego spacerujący turyści.
— Życzliwi pracownicy azylu chętnie przyjęli, a także nakarmili i napoili wycieńczonego bielika — dodaje Grzegorz Piotrowski. — Ptak został ocalony. Aktualnie znajduje się w Jelonkach, gdzie pod opieką weterynarza będzie dochodził do zdrowia.
Na terenie Nadleśnictwa Elbląg znajduje się całkiem sporo bielików.
— W naszym nadleśnictwie istnieje aż 16 stref ochronnych wokół gniazd ptasich tego gatunku. W takich strefach leśnicy nie wykonują żadnych zabiegów gospodarczych, dzięki czemu ptaki mają dogodne warunki do rozmnażania się i życia — podsumowuje Grzegorz Piotrowski.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez