Korek zwany korą, czyli ochrona i ... linie papilarne drzew

2016-02-18 11:55:49 (ost. akt: 2016-02-18 12:00:18)
Olsza czarna

Olsza czarna

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

Rośliny i zwierzęta w toku ewolucji przystosowały się do przetrwania trudnych zimowych warunków. Byliny - rośliny zielne wieloletnie zimują w ziemi w postaci spichrzowych kłączy, korzeni, cebul i bulw.

Przed zimą giną ich zielone łodygi nadziemne, a wiosną ponownie się rozwijają z części podziemnych. Rośliny drzewiaste (drzewa i krzewy, krzewinki) posiadają zdrewniałe łodygi i korzenie. Organy te pokryte są wielowarstwowym korkiem, produkowanym przez tkankę korkotwórczą.

Komórki korka o wyglądzie wielościanów są martwe i ściśle do siebie przylegają. Ich ściany wysycone są głównie suberyną, ligniną i celulozą. Aby drzewo mogło wymieniać gazy z otoczeniem i oddychać, w niektórych miejscach korka występują luźno ułożone komórki zwane przetchlinkami. Korek drzewa zwany potocznie korą, stanowi doskonałą warstwę termoizolacyjną, chroniącą przed mrozami i dzięki temu rośliny drzewiaste są wieloletnie, a często długowieczne. Korek chroni też przed utratą wody, stanowi barierę odpornościową drzewa zabezpieczajacą przed patogenami. Wskutek stałego powiększania się obwodu pnia i gałęzi, zewnętrzne warstwy korka złuszczają się a nowe są sukcesywnie odbudowywane. Wygląd korka, jego barwa, sposób złuszczania w powiązaniu z wiekiem drzewa jest cechą gatunkową. Stanowi swoisty dowód tożsamości drzewa, dzięki któremu można rozpoznawać gatunki tych roślin w stanie bezlistnym. Korek może być gładki lub spękany, zielonkawy, szary i srebrzysty z rozmaitymi fakturami, wzorami i „hieroglifami”. Popękania, falistości, blizny i bruzdy w korku są dla konkretnego gatunku drzewa tym, czym dla nas linie papilarne. W słoneczny zimowy dzień przyglądając się z bliska okrywom drzew, można się zauroczyć niezwykłymi wręcz szczegółami, podkreślającymi osobliwą urodę każdego drzewa. Te fantastyczne korkowe kompozycje już niedługo zostaną przysłonięte przez liście.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Zobacz również